„Z nauką za pan brat” – taki piknik powinien być codziennie (zdjęcia)
To było zakończenie wakacji z przytupem. Wczoraj na terenach zielonych Politechniki Lubelskiej odbyła się IV edycja „Pikniku Rodzinnego z nauką za pan brat!”.
– Taka zabawa powinna być codziennie. Albo chociaż co niedzielę. To jest takie moje życzenie, bo bardzo mi się tutaj podoba – tak 8-letnia Maja odpowiadała na pytanie, jak bawi się na pikniku „Z nauką za pan brat”. – To powinna być zabawa na pożegnanie wakacji i na powitanie szkoły i na każdy jej dzień.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Przed nami Europejski Festiwal Smaku 2024, czyli uczta dla ciała i ducha (program)
Na niedzielnym pikniku rodzinnym podobnych opinii usłyszeć można było o wiele więcej. I to zarówno wśród dużych, jak i małych.
– Mamy trójkę dzieci i bardzo często jeździmy z nimi na różne imprezy. Pierwszy raz jestem jednak na wydarzeniu, na którym sam doskonale się bawię – przyznawał pan Piotr z Lublina. Razem z dziećmi szalał w strefie retro. – Pokazuje synom, jak sam bawiłem się w dzieciństwie. Najpierw krytykowały grafikę, ale potem tak się wciągnęły, że trudno będzie je oderwać.
Mnóstwo chętnych przyciągnęły też wydarzenia związane z nauką, m.in. pokazy chemiczne, warsztaty fizyczne, pokazy robotów, świat pod mikroskopem i długopisy 3D.
– Nigdy nie sterowałam robotem, a okazuje się, że to bardzo fajne – komentowała Wiktoria. – Może kiedyś będziesz studiować na Politechnice, a potem to będzie twoja praca? – podpuszczała mama dziewczynki. – Fajnie. A potem będę pracować biorąc odciski palców od przestępców – szybko odpowiedziała rezolutna 11-latka, bo jak się okazało stoisko przygotowane przez policję też zrobiło na niej spore wrażenie.
W pikniku udział wzięło także udział wielu najmłodszych miłośników motoryzacji. Antosia zachwycił samochód-symulator dachowania. Kubę cieszyła najbardziej możliwość znalezienia się za kierownicą pojazdów wojskowych i strażackich.
– Ja myślałem, że poduszkowce naprawdę nie istnieją, tak samo jak zombie – ekscytował się Wiktor. – One często jeżdżą w bajkach po bagnach, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem i myślałem, że to bzdura, a tu o jest i jeździ.
Na terenach zielonych Politechniki oprócz wozów strażackich, zaparkował także Naukobus, czyli pełen interaktywnych eksponatów mobilny warsztat z Centrum Nauki Kopernik.
Wśród atrakcji były też dmuchańce, malowanie buziek, balony, występy zespołów muzycznych i tanecznych, także bogata oferta strefy gastronomicznej.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dożynki Wojewódzkie w Radawcu 2024
Z kolei na fanów przygód czekała ścianka wspinaczkowa oraz strzelnica – zarówno wirtualna, jak i pneumatyczna.
Była to już IV edycja „Pikniku Rodzinnego z Nauką za Pan Brat!”, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Granica Bezpieczny Wschód i Politechnikę Lubelską.