Eksplozja na lotnisku Chopina w Warszawie. Wybuchł bagaż pasażera
W środowy wieczór na warszawskim lotnisku Chopina doszło do groźnego incydentu. Wybuchł jeden z przewożonych pakunków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Eksplozja miała miejsce w wyniku rozszczelnienia pojemnika, w którym znajdowały się próbki materiału biologicznego przewożone przez pasażera lecącego do Wiednia. Do zdarzenia doszło w środę, 2 października, na terenie sortowni.
Straż pożarna, która natychmiast przybyła na miejsce, potwierdziła, że same próbki badawcze nie uległy uszkodzeniu, choć zniszczeniu uległ pojemnik, w którym były przewożone. Jak przekazał Bartosz Maciąg z warszawskiej straży pożarnej, nie było potrzeby ewakuacji terminala, co znacząco usprawniło działania służb.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Akcja CBA na Lubelszczyźnie. Wśród zatrzymanych znany biznesmen Janusz P.!
Anna Dermont-Szymaniak, rzeczniczka lotniska Chopina w Warszawie, potwierdziła, że na czas interwencji służb wstrzymano odprawy pasażerskie, co było podyktowane standardowymi procedurami bezpieczeństwa.
– Apelujemy do pasażerów, aby dokładnie zapoznawali się z zasadami przewozu towarów, by unikać podobnych sytuacji w przyszłości – podkreśliła Dermont-Szymaniak.
Sytuacja wróciła do normy już po kilkudziesięciu minutach, a ruch na lotnisku został wznowiony.
fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne