niedziela, 24 listopada, 2024
LubelskieWiadomościZ regionu

Gigantyczne kolejki na polsko-ukraińskiej granicy. Trwa protest przewoźników

W obliczu trwającego protestu przewoźników, kierowcy TIR-ów zmagają się z gigantycznymi kolejkami i rosnącym napięciem na polsko-ukraińskiej granicy. W Dorohusku, sznur pojazdów ciężarowych rozciąga się na 28 kilometrów, z przewidywanym czasem oczekiwania wynoszącym aż 10 dni.

W Dorohusku, jednym z kluczowych punktów na granicy polsko-ukraińskiej, sytuacja dla kierowców ciężarówek stała się wyjątkowo trudna. Obecnie w kolejce do przejścia granicznego czeka około 1300 pojazdów. Przy obecnym tempie przepuszczania, czas oczekiwania wynosi aż 10 dni, znacznie przewyższając standardowe przy takim natężeniu, 59 godzin. Kolejka pojazdów ciężarowych, która liczy około 28 kilometrów, rozciąga się aż do miejscowości Bezek Dębiński.

Sytuacja na innym przejściu granicznym, w Hrebennem, również jest daleka od normy. Tam kolejka licząca 550 pojazdów powoduje, że czas oczekiwania wynosi obecnie 6 dni, bez blokady byłyby to ok. 42 godziny.

W piątek doszło do napięć na drodze krajowej nr 12 przy przejściu w Dorohusku. Grupa ukraińskich kierowców próbowała zakłócić protest polskich przewoźników, poruszając się po przejściu w miejscowości Stołpie przed Chełmem i próbując zablokować drogę w Wólce Okopskiej. Sytuację jednak szybko opanowała policja, zapobiegając poważniejszym incydentom.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczne odkrycie na parkingu w Chełmie. Znaleziono ciało 54-letniego kierowcy TIR-a

Protestujący przewoźnicy w Dorohusku przepuszczają obecnie co godzinę tylko 2 ciężarówki wyjeżdżające i 1 wjeżdżającą do Polski. W Korczowej, sytuacja jest nieco lepsza. Tam co godzinę przejeżdża już 15 ciężarówek. Jest to istotna zmiana w porównaniu do piątku, kiedy w ciągu doby przepuszczano jedynie 24 pojazdy.

Przewoźnicy domagają się wprowadzenia komercyjnych zezwoleń dla ukraińskich firm transportowych, które nie obejmowałyby przewozu pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska. Wzywają również do zawieszenia licencji dla nowo powstałych firm, które rozpoczęły działalność po wybuchu konfliktu na Ukrainie, oraz do dokładniejszych kontroli tych podmiotów. Pomimo pewnych ustępstw, polscy przewoźnicy nie zamierzają się poddawać i planują kontynuować protest.

Dzisiaj ma odbyć się spotkanie delegacji protestujących z przedstawicielami ukraińskiego rządu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *