Pobili i okradli dostawcę jedzenia. Są dobrze znani policji

Policja zatrzymała sprawców rozboju, w tym dwie kobiety w wieku 31 i 40 lat oraz ich 46-letniego kompana. Bandyci najpierw zamówili posiłki, za które nie zapłacili, a następnie wciągnęli do mieszkania mężczyznę, który je przywiózł. Dostawca jedzenia został pobity, stracił też saszetkę z pieniędzmi i kluczami. Sprawcom grozi do 15 lat więzienia.

Do rozboju doszło w ostatni wtorek, 6 sierpnia, w jednym z prywatnych mieszkań na terenie Chełma. 35-letni dostawca jedzenia, realizując zamówienie dostarczył posiłek pod wskazany adres. Gdy oczekiwał w drzwiach na zapłatę, ni z tego, ni z owego, został zaatakowany.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Dwaj mężczyźni napadli na dostawcę pizzy. Grozi im do 12 lat więzienia

– Przebywające w środku osoby wciągnięty mężczyznę do środka, zaatakowały go i pobiły. Skradły przy tym saszetkę z zawartością pieniędzy i kluczy, którą miał przy sobie – relacjonuje nadkomisarz Ewa Czyż, oficer prasowy policji w Chełmie.

Dostawca, któremu udało się uciec z mieszkania, oszacował straty na ok. 1,6 tys. złotych. Zaalarmował też mundurowych. Sprawcy nie musieli długo czekać na ich przyjazd.

– Policyjny patrol, po siłowym wejściu do środka, zatrzymał na miejscu dwie kobiety w wieku 31 i 40 lat oraz 46 letniego mężczyznę. Policjanci odnaleźli całość skradzionego mienia – przekazała nadkomisarz Ewa Czyż.

Jak się okazało sprawcy są dobrze znani chełmskiej policji, ponieważ w przeszłości byli już notowani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Znęcał się nad konkubiną, a na koniec ją związał i okradł

W czwartek, 8 sierpnia, zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju. Decyzją sądu wszyscy trafili do tymczasowego aresztu.

Za rozbój grozi im nawet 15-letni pobyt za kratami.

fot. Policja