Pijana, z dzieckiem w aucie spowodowała śmiertelny wypadek. Grozi jej do 20 lat więzienia

Do wypadku doszło w piątek w nocy miejscowości Podzamcze (powiat łęczyński). Kierująca Jeepem 31-letnia kobieta zderzyła się z motocyklem marki Honda. W wyniku poniesionych obrażeń, 24-letni motocyklista zmarł w szpitalu. 31-latka miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. W pojeździe przewoziła nietrzeźwego pasażera i dziecko. Kobiecie grozi nawet do 20 lat więzienia.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek, 14 czerwca, przed godziną 22:00 na drodze wojewódzkiej nr 820 w miejscowości Podzamcze. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca osobowym Jeepem 31-latka wykonując manewr zawracania, nie ustąpiła pierwszeństwa motocyklowi marki Honda, którym kierował 24-latek.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Rozpędzona 40-latka uderzyła w bariery. Miała ponad 3 promile!

– W wyniku poniesionych obrażeń 24-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego zmarł w szpitalu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami – przekazała młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z lubelskiej policji.

Badanie alkomatem wykazało, że kierująca Jeepem była pijana. W organizmie miała ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto, kobieta przewoziła nietrzeźwego pasażera oraz 9-letnie dziecko.

– Razem z pasażerem zostali zatrzymani, a dziecko zostało przekazane pod opiekę osoby dorosłej – dodaje młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Za kierownicą pijana matka, a w aucie dwoje kilkuletnich dzieci

Droga w miejscu wypadku przez dłużysz czas była zablokowana. Obecnie policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego wypadku.

Za spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego w kwocie do 60 tysięcy złotych.

fot. Policja