piątek, 21 marca, 2025
ŁukówNa sygnaleWiadomościZ regionu

Przejechał się cudzym Lexusem. Wpadł gdy próbował płacić skradzioną kartą

Niecodzienny finał miała kradzież Lexusa wartego 130 tysięcy złotych. 38-latek zabrał auto spod Lublina, ale jego plan szybko się posypał. Wpadł pod Stoczkiem Łukowskim, gdy próbował płacić skradzioną razem z autem kartą. Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia.

W sobotnie przedpołudnie policjanci ze Stoczka Łukowskiego otrzymali zgłoszenie o podejrzanie zachowującym się mężczyźnie w miejscowości Ciechomin w gminie Wola Mysłowska. Z relacji zgłaszającego wynikało, że próbował on płacić kartą, jednak miał problemy z autoryzacją. Co więcej, na drodze zostawił samochód i pieszo ruszył w stronę sąsiedniej wsi.

Funkcjonariusze szybko namierzyli 38-latka. Najpierw twierdził, że nie ma nic wspólnego z Lexusem porzuconym na drodze. Potem zmienił wersję i przekonywał, że pożyczył auto od znajomego. Wewnątrz pojazdu policjanci znaleźli portfel z dokumentami prawdziwego właściciela, który o kradzieży dowiedział się… od mundurowych.

– Policjanci, którzy skontaktowali się z właścicielem dowiedzieli się, że pozostawił samochód z kluczykami i dokumentami przed domem i nikomu go nie pożyczał – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy Policji w Łukowie.

Złodziej nie tylko zabrał samochód, ale też próbował płacić skradzioną kartą. Jak się okazało, był nietrzeźwy – miał ponad 0,5 promila alkoholu. Policja odzyskała auto i przekazała je właścicielowi, a 38-latek trafił do aresztu.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Odpowie za kradzież pojazdu, dokumentów, usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości

Grozi mu do 10 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *