piątek, 10 stycznia, 2025
Na sygnalePuławyWiadomościZ regionu

Bez prawa jazdy, na gołych felgach i z promilami wracali z imprezy. Podróż zakończyli w policyjnej celi

Do 3 lat więzienia grozi 21-latkowi z gminy Nałęczów, który bez uprawnień, za to mając blisko promil alkoholu w organizmie kierował samochodem kolegi. Mężczyźni wracali z Puław, gdzie opijali… zdany przez właściciela pojazdu egzamin na prawo jazdy. Po drodze kierujący Alfa Romeo uderzył w słup, stracił dwie przednie opony i kontynuował jazdę na samych felgach. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę (7/8 stycznia). Dyżurny puławskiej komendy dostał informację, że drogą z Końskowoli, przez Stok i Celejów, tzw. wężykiem jedzie Alfa Romeo. Świadkowie przekazali również, że auto nie posiada przednich opon, a kierujący i pasażer mogą być nietrzeźwi.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Podczas pościgu próbował zepchnąć radiowóz z drogi. Był pijany i kierował bez uprawnień

– W Klementowicach policjanci z Kurowa zastali porzucony na drodze pojazd Alfa Romeo, który faktycznie nie posiadał opon na przednich kołach, ale także tablic rejestracyjnych. Świadkowie, którzy jechali za tym pojazdem przekazali policjantom, że tuż po tym jak pojazd się zatrzymał w Klementowicach, wysiadło z niego dwóch mężczyzn, który odkręcili tablice rejestracyjne i uciekli z nimi w pola, w kierunku torów kolejowych w Klementowicach – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Policji w Puławach.

Niedługo później zostali zatrzymani w tej samej miejscowości przez policyjny patrol. Okazało się, że siedzieli już w innym samochodzie, którego kierowcę poprosili o odwiezienie do Nałęczowa.

Zarówno 20-letni właściciel samochodu jak i jego 21-letni kolega trafili do policyjnego aresztu. Obaj byli nietrzeźwi. Młodszy z mężczyzn miał 1,6 promila alkoholu w organizmie, zaś starszy niespełna promil. Obaj są mieszkańcami gminy Nałęczów.

Sprawa zajęli się policjanci z Kurowa, którzy ustalili, że autem kierował 21-latek.

Jak się okazało, mężczyźni pojechali do Puław opijać zdany przez 20-letniego właściciela samochodu egzamin na prawo jazdy. Po kilku godzinach imprezowania, starszy z mężczyzn, który nie posiadał prawa jazdy, ale był przekonany, że jest trzeźwy bo pił mniej, wsiadł za kierownicę i ruszyli w drogę powrotną do Nałęczowa. W Końskowoli uderzyli w przydrożny słup. Przed kontynuacją jazdy nie powstrzymała ich nawet utrata ogumienia w przednich kołach.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Groźny wypadek w gminie Końskowola. Sprawca miał ponad 2,5 promila

21-latek odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz co najmniej dwa wykroczenia – spowodowanie kolizji drogowej oraz kierowanie bez uprawnień. Wkrótce sprawą zajmie się sąd.

Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia, wysoka grzywna, surowe konsekwencje finansowe i co najmniej 3-letni zakaz kierowania pojazdami.

fot. Policja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *