Nietrzeźwy 60-latek taranował znaki drogowe. Wsiadł za kierownicę pomimo dożywotniego zakazu
Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący Oplem 60-latek, który został zatrzymany przez policjantów po tym jak uszkodził kilka znaków drogowych. Jakby tego było mało, mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 4 lutego, w nocy na drodze krajowej nr 19 w rejonie ul. Budowlanych w Radzyniu Podlaskim. Mundurowi miejscowej komendy w trakcie patrolu, zauważyli uszkodzonego Opla Vectrę oraz kilka wyrwanych znaków drogowych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Pijana 48-latka wiozła w samochodzie czworo dzieci. Miała blisko 1,5 promila
Gdy zbliżali się do pojazdu zobaczyli jak zza kierownicy wysiada mężczyzna i przesiada się do tyłu na miejsce pasażera.
– Policjanci w trakcie kontroli w pojeździe zastali 60-letniego mężczyznę i 46-letnią kobietę, mieszkankę gminy Borki. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości obu osób okazało się, że znajdują się w stanie nietrzeźwości, alkomat pokazał wynik blisko 2,5 promila u mężczyzny i ponad 3 promile u kobiety – przekazał starszy aspirant Piotr Woszczak, oficer prasowy Policji w Radzyniu Podlaskim.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 60-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego posiada aktywny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zarówno mężczyzna jak i kobieta nie przyznawali się do kierowania pojazdem, w związku z tym oboje trafili do policyjnego aresztu.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany uciekał przed policją. Oprócz promili miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
– 60-latek po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty, do których się przyznał – potwierdza starszy aspirant Piotr Woszczak.
Mężczyzna stanie teraz przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Pingback: Stare Boiska. Jazdę ciągnikiem "na podwójnym gazie", zakończył twardym lądowaniem