Adela Piskorska mistrzynią Europy w pływaniu
Adela Piskorska z AZS UMCS Lublin wywalczyła złoto na 100 metrów stylem grzbietowym na odbywających się w Belgradzie mistrzostwach Europy w pływaniu.
Adela Piskorska zaczęła od wygranej w swojej serii eliminacyjnej (1:01.16). W półfinale także uzyskała najlepszy wynik w swojej serii (1:00.71). W decydującym starciu pływaczka AZS-u UMCS Lublin również dopłynęła jako pierwsza, po raz trzeci w karierze przełamując barierę 1 minuty (59.79).
Dzięki temu zwycięstwu po ośmiu latach przerwy na mistrzostwach Europy na długim basenie znów rozbrzmiał polski hymn. Dodatkowo Piskorska stała się drugą po Otylii Jędrzejczak polską pływaczką ze złotem mistrzostw Starego Kontynentu na długim basenie.
>>> CZYTAJ TAKŻE: AZS UMCS z doskonałym wynikiem mistrzostw Polski w pływaniu
– Nie mówię, że się tego spodziewałam, ani nie mówię, że się tego nie spodziewałam […]. Wiedziałam, że z całą pewnością pierwsze miejsce było w zasięgu. Wczorajszy półfinał nie był do końca satysfakcjonujący, dosyć chaotyczny, natomiast dzisiejszy wyścig już znacznie, znacznie lepiej. Wreszcie odważnie zaczęłam, ale słyszałam, że płynęłam trochę z wiatrem, trochę pod wiatr. Właśnie tak skojarzyłam, że zeszłoroczne Mare Nostrum w Cannet przygotowało mnie właśnie na ten moment. Wiadomo, że jest jeszcze dużo elementów do poprawy, ale wiedziałam, żeby po nawrocie trzymać cały czas tempo jeszcze z tej pierwszej pięćdziesiątki, nie napinać się i dopiero finiszować pod koniec. Uspokoiłam samą siebie w trakcie, kątem oka widziałam, że chyba dziewczyny były za mną, ale to też kąty troszeczkę zaburzają. Wiedziałam, że walczę o najwyższe lokaty, ale żeby z takim wynikiem pierwsze miejsce, to naprawdę cieszę się z tego – podsumowała mistrzyni Europy na 100 metrów stylem grzbietowym.
Medal na szyi Piskorskiej zawisł także po zmaganiach na 50 metrów stylem grzbietowym. Z czasem 28.16 sekundy pewnie wygrała w swojej serii eliminacyjnej i weszła do półfinału. Lubelska grzbiecistka pokonała Węgierkę Lorę Komoroczy o 0.02 sekundy, co dało jej brąz.
fot. Radosław Jóźwiak
Pingback: Stina Kagevi pierwszą liderką TdP Women
Pingback: Holenderki królują w Kazimierzu Dolnym