Pędził krajową „siedemnastką” i spychał inne auta na pobocze. Miał ponad 3,5 promila

42-letni kierowca Renault pędził krajową „siedemnastką” i spychał inne pojazdy na pobocze. Na jego niebezpieczne manewry na drodze zareagował kierujący Volkswagenem oraz podróżująca innym autem – będąca poza służbą, policjantka. Jak się okazało, 42-latek w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu.

Cała sytuacja miała miejsce w niedzielę, 14 kwietnia, ok. godz. 17:30. Policjanci z Zamościa dostali informację, że drogą krajową numer 17 w kierunku Zamościa jedzie osobowy Renault. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący porusza się „od krawężnika do krawężnika” spychając przy tym inne pojazdy na pobocze.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Kompletnie pijany 28-latek spowodował kolizję z Oplem i radiowozem. Prowadził pomimo sądowego zakazu

Co więcej, na wysokości cmentarza w Łabuniach kierowca Renault uderzył w krawężnik, a w miejscowości Jatutów wjechał w słupek wyznaczający krawędź jezdni podczas prac drogowych. Następnie kontynuował jazdę do miejscowości Wólka Panieńska, gdzie został ujęty przez kierowcę Volkswagena, który postanowił zareagować na jego drogowe „wybryki” oraz podróżującą innym autem – będąca poza służbą, policjantkę z Lublina.

– Wspólnie z kierowcą Volkswagena zabrali mu kluczyki do auta i pilnowali, aby nie oddalił się z miejsca przed przyjazdem patrolu – przekazała aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło, oficer prasowy policji w Zamościu.

Okazało się, że za kierownicą Renault siedział 42-letni mieszkaniec gminy Łabunie. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,5 promila w jego organizmie.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nieprzytomny kierowca i pijani pasażerowie. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku w Czemiernikach

Gdy wytrzeźwieje za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do lat 3 więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a także utrata samochodu.

fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne