Uciekał wpław przez Bystrzycę. Był obładowany narkotykami

Ponad 200 gramów mefedronu miał przy sobie 18-latek, który na widok mundurowych wskoczył do Bystrzycy i próbował uciekać dalej wpław. Został jednak szybko zatrzymany. Dodatkowo policjanci znaleźli u niego w domu 50 gramów marihuany. Dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek, 22 sierpnia, w okolicach ul. Zawilcowej w Lublinie. Ok. godz. 11:00 policyjni wywiadowcy zwrócili uwagę na dwóch podejrzanie wyglądających młodych mężczyzn.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Przyszedł na dozór z narkotykami w skarpecie. Twierdził, że to leki

– Sprawcy na widok funkcjonariuszy od razu zaczęli uciekać w kierunku Bystrzycy – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

Jeden z „uciekinierów” wpadł w krzaki. Natomiast drugi, chcąc uniknąć spotkania z mundurowymi, wskoczył do rzeki i próbował uciekać dalej wpław. Umiejętności pływackie młodego mężczyzny okazały się jednak niewystarczające i podobnie jak jego kompan został szybko zatrzymany przez wywiadowców.

– W działaniach, które doprowadziły do zatrzymania mężczyzn brały udział dwa patrole. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 18 lat – poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski.

Powody desperackiej ucieczki starszego z nich szybko wyszły na jaw. Policjanci znaleźli przy nim bowiem znaczne ilości narkotyków.

– Wstępne testy wykazały, że to mefedron w ilości ponad 200 gramów – potwierdza rzecznik KMP w Lublinie.

Dodatkowo policjanci z dwójki odkryli w jego miejscu zamieszkania 50 gramów marihuany.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wpadli z narkotykami w aucie. Najmłodszy z nich to 15-latek

18-latek trafił do policyjnej celi. Dzisiaj zostanie dorowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków. Policja zamierza też wystąpić do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego.

Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.

fot. Policja