czwartek, 14 listopada, 2024
Na sygnaleTomaszów LubelskiWiadomościZ regionu

Rodzinna tragedia w Tomaszowie Lubelskim. Nie żyje 2-letnie dziecko

Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj w Tomaszowie Lubelskim. Zmarło 2-letnie dziecko, a dziadkowie i rodzice 2-latka trafili do szpitala z objawami zatrucia. Przyczynę zgonu wykażą badania, jednak wszystko wskazuje na to, że był nią środek owadobójczy, który dzień wcześniej w piwnicy budynku rozłożył jeden z członków rodziny.

W piątek, 8 listopada, policjanci z Tomaszowa Lubelskiego otrzymali informację o tym, że trzy osoby mieszkające we wspólnym domu, 74-latek, jego 69-letnia żona oraz ich 42-letni syn, trafiły do szpitala z objawami zatrucia. Jak się okazało dzień wcześniej do szpitala trafił również 2-letni syn 42-latka oraz jego 39-letnia żona. Ze zgłoszenia wynikało, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla, jednak jak ustalono, 74-latek dzień wcześniej w piwnicy budynku rozłożył silny środek gryzoniobójczy i owadobójczy.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny pożar pustostanu w Lublinie. Nie żyją 3 osoby! (foto)

Niestety 2-letnie dziecko zmarło wczoraj w szpitalu w Lublinie. Obecnie w placówce medycznej pozostają jego rodzice i dziadkowie. Ciało 2-latka zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

– Badania wykażą przyczynę zgonu i powód zatrucia – mówi nadkomisarz Andrzej Fijołek, oficer prasowy lubelskiej Policji.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Lubelskim. Jak informują śledczy, jest ono prowadzone w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Policjanci zabezpieczyli też środek owadobójczy znaleziony w domu.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek podczas zmiany kół. Nie żyje 56-latek

W działaniach brali udział funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej z Tomaszowa Lubelskiego oraz Zamościa, pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarno- Epidemiologicznego oraz pracownicy Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego z Tomaszowa Lubelskiego.

fot. Policja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *