wtorek, 24 grudnia, 2024
Artykuł partnera

Jak odzyskać pieniądze ze spłaconego kredytu frankowego w 2024 roku?

Wiele osób, które w latach 2004-2008 zdecydowały się na kredyt indeksowany lub denominowany w walucie obcej, znalazło się w trudnej sytuacji z powodu gwałtownego wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Choć większość kredytobiorców odczuła skutki w postaci wyższych rat kredytowych, problem nie ogranicza się jedynie do osób wciąż spłacających kredyty. Okazuje się, że także osoby, które już uregulowały swoje zobowiązania, mają możliwość odzyskania nadpłaconych środków.

Czym jest kredyt frankowy i dlaczego jego spłacenie nie zamyka sprawy?

Kredyt frankowy to specyficzna forma zobowiązania, która – choć została zaciągnięta w złotówkach – była indeksowana lub denominowana we frankach szwajcarskich. Oznaczało to, że raty kredytu były uzależnione od kursu tej waluty, a to początkowo wydawało się korzystne ze względu na stabilny kurs franka oraz niższe oprocentowanie. Gdy kurs franka gwałtownie wzrósł, wielu kredytobiorców zaczęło borykać się z problemem szybko rosnących rat. Dla osób, które już spłaciły swoje kredyty, oznaczało to, że w efekcie zapłaciły bankowi o wiele więcej, niż przewidywała pierwotna wysokość kredytu.

Dziś, nawet po zakończeniu spłaty zobowiązania, możliwe jest odzyskanie nadpłaconych środków. Podstawą do tego jest ocena, czy w umowie kredytowej zawarte były tzw. klauzule abuzywne, czyli postanowienia niekorzystne dla konsumenta, naruszające jego interesy i równowagę stron umowy. Takie zapisy dotyczą najczęściej sposobu przeliczania kursu walutowego, gdyż banki niejednokrotnie ustalały go jednostronnie, nie odwołując się do kursu rynkowego. Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo w artykule: ktmh.pl/splacony-kredyt-w-chf-a-pozew-w-2024-r/.

Klauzule abuzywne

Niedozwolone postanowienia umowne (klauzle abuzywne) stanowią podstawę do stwierdzenia nieważności lub częściowej bezskuteczności umowy kredytowej. W przypadku kredytów frankowych najczęściej kwestionowanymi zapisami są te, które przewidują, że kurs walutowy ustala bank według własnego uznania. Takie jednostronne decyzje wpływały na wysokość rat.

Uznanie klauzul za abuzywne jest podstawą dla odzyskania nadpłaconych środków, nawet jeśli kredyt został spłacony. Dzięki temu kredytobiorcy mogą wykazać, że na podstawie takich klauzul bank pobierał nadmiernie wysokie raty. Orzecznictwo sądowe w Polsce i Unii Europejskiej potwierdza, że jeśli umowa zawiera niedozwolone zapisy, kredytobiorca ma prawo domagać się zwrotu nadpłaconych kwot lub nawet całkowitego unieważnienia umowy.

Analiza umowy

Pierwszym krokiem, jaki powinien podjąć kredytobiorca, który chce odzyskać nadpłacone środki, jest przeprowadzenie analizy swojej umowy kredytowej. Na rynku funkcjonują kancelarie specjalizujące się w sprawach frankowych, które oferują bezpłatne sprawdzenie, czy w umowie znajdują się klauzule abuzywne. Jeśli zostaną one wykryte, kredytobiorca może podjąć dalsze kroki prawne w celu odzyskania swoich pieniędzy.

Postępowanie sądowe w przypadku spłaconych kredytów frankowych jest stosunkowo uproszczone. Kredytobiorca może dochodzić konkretnej kwoty pieniężnej, a to eliminuje konieczność żądania stwierdzenia nieważności umowy jako całości. Dzięki temu proces sądowy może przebiegać szybciej, a kredytobiorca ma większą pewność pozytywnego rozstrzygnięcia. Warto rozważyć skorzystanie z pomocy kancelarii wyspecjalizowanej w sprawach frankowych – Kancelaria frankowa Kraków TMH ma doświadczenie i wiedzę potrzebną do skutecznego dochodzenia roszczeń.

Przedawnienie roszczeń – jakie prawa przysługują kredytobiorcy?

Kwestią niezwykle istotna dla wielu kredytobiorców, którzy zakończyli spłatę kredytu frankowego, jest przedawnienie roszczeń. Wbrew powszechnym obawom, fakt zakończenia spłaty kredytu nie oznacza, że nie można już ubiegać się o zwrot nadpłaconych środków. Zgodnie z aktualnym orzecznictwem, okres przedawnienia roszczeń wobec banków wynosi 6 lat i rozpoczyna się dopiero w momencie, gdy kredytobiorca zakwestionuje ważność umowy. Oznacza to, że jeżeli osoba spłaciła kredyt kilka lat temu, nadal może mieć możliwość dochodzenia swoich praw. Samo wniesienie sprawy do sądu skutkuje przerwaniem biegu przedawnienia. Dzięki temu kredytobiorca zyskuje dodatkowy czas na dochodzenie roszczeń, a okres przedawnienia liczy się na nowo. Warto więc podjąć kroki prawne w odpowiednim czasie, aby nie stracić możliwości odzyskania należnych środków.

Dlaczego warto działać?

Odzyskanie pieniędzy ze spłaconego kredytu frankowego może przynieść kredytobiorcy spore korzyści finansowe. Kwoty, jakie można odzyskać, mogą wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych, w zależności od wielkości kredytu i wysokości spłat dokonanych przez klienta.

Podjęcie kroków prawnych to możliwość poprawy sytuacji finansowej, ale także szansa na rozliczenie się z instytucją, która – zdaniem sądów – mogła stosować nieuczciwe praktyki. Choć proces sądowy może wydawać się wyzwaniem, skorzystanie z pomocy wyspecjalizowanych kancelarii pozwala na zwiększenie szans na pozytywne rozstrzygnięcie i efektywne odzyskanie pieniędzy.

Polecamy również: https://lublinews.pl/artykul-partnera/czy-warto-walczyc-o-uniewaznienie-kredytu-frankowego/

Kancelaria Prawa Gospodarczego TMH Kraków – Kancelaria Frankowa

Rynek Dębnicki 6/3 30-319 Kraków

tel.12 307 27 38

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *