Twórca marki Red is Bad Paweł S. usłyszał zarzuty
W czwartek śląski wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach postawił zarzuty Pawłowi S., założycielowi marki Red is Bad, który dzień wcześniej został przewieziony z Dominikany do Polski. Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania pieniędzy w porozumieniu z innymi urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
Informacje o postępach w sprawie przekazał naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, prokurator Tomasz Tadla.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Janusz Palikot usłyszał zarzuty
Twórca marki Red is Bad Paweł S. był dziś przesłuchiwany jako podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, do których miało dojść w latach 2021-2023.
Czynności z udziałem Pawła S. zakończyły się około godziny 17:00. Wcześniej prokurator przedstawił podejrzanemu zarzuty.
– Są to zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienia w ramach tej grupy przestępstw wspólnie z innymi urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a także w przypadku tego podejrzanego zarzut prania brudnych pieniędzy – powiedział prokurator Tomasz Tadla.
Prokuratura nie ujawnia szczegółów
Prokurator Tadla, pytany przez media, poinformował, że Paweł S. złożył wyjaśnienia jednak ich treść nie została ujawniona. Nie odpowiedział również na pytania dotyczące stanu zdrowia podejrzanego, zaznaczając jedynie, że obecnie reprezentuje go jeden pełnomocnik.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS prowadzone jest od grudnia ubiegłego roku. W tej sprawie zarzuty usłyszały także inne osoby, w tym m.in. były szef RARS Michał K.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Produkowali i sprzedawali sterydy anaboliczne pod własną marką. Zorganizowana grupa przestępcza rozbita przez policję (zdjęcia)
Paweł S. był poszukiwany czerwoną notą Interpolu od 10 października br. Wcześniej wystawiono za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania.