Pijany obywatel Ukrainy jechał „wężykiem” po ekspresówce. Ujęli go świadkowie
Aż 3 promile alkoholu w organizmie miał 26-letni obywatel Ukrainy, który kierował Volkswagenem po drodze ekspresowej S17. Jadącego „wężykiem” w kierunku Lublina kierowcę zauważyli świadkowie, którzy doprowadzili do jego zatrzymania. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał też uprawnień do kierowania.
Zgłoszenie o kierowcy Volkswagenem, który może być nietrzeźwy puławscy policjanci otrzymali we wtorek, 29 października, po południu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Krasnobród. Pijany 47-latek wjechał w latarnię. Miał ponad 2 promile
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że drogą S17 w kierunku Lublina jedzie biały Volkswagen Passat, którego kierujący nie trzyma toru jazdy – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak, oficer prasowy Policji w Puławach.
Kierowca miał jechać slalomem, migać światłami, gwałtownie zmieniać pasy ruchu oraz zjeżdżać na pobocze. Zauważył to inny kierowca, który zadzwonił na numer 112.
Dojeżdżając na miejsce, policjanci dostali informację, że kierujący Volkswagenem zjechał na parking w Miejscu Obsługi Podróżnych w miejscowości Łany.
– Na miejscu policjanci zastali kilku mężczyzn oraz kobietę. Okazało się, że zgłaszający, dając sygnały kierującemu Volkswagenem nakazał mu zjechać na parking – przekazała komisarz Ewa Rejn – Kozak.
Gdy ten zjechał i otworzył drzwi, okazało się, że jest kompletnie pijany. Świadek wraz ze swoimi pasażerami wyprowadzili mężczyznę z Passata i zabrali mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Badanie wykazało, że 26-letni kierujący Volkswagenem miał aż 3 promile alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Stracił je za to samo przestępstwo, a samochód, którym się poruszał kupił dosłownie trzy dni wcześniej.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: W ciągu 10 minut uszkodził dwa samochody. Był pijany i kierował bez uprawnień
26-latek trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi przez co najmniej 3 lata. Dodatkowo może stracić dopiero co kupione auto, które trafiło na policyjny parking.
fot. Policja
Pingback: Szarża pijanego 75-latka zakończona uderzeniem w drzewo
Pingback: Pijany 25-latek staranował samochody na ul. Chopina. Ujęli go świadkowie