Dali się zwieść historii o wypadku. Stracili 85 tys. złotych
74-letnia mieszkanka Lublina przekazała oszustom 40 tysięcy złotych, a 73-latek blisko 45 tysięcy złotych. Oboje uwierzyli w historie o wypadkach, w których rzekomo brali udział ich bliscy.
W czwartek, 11 stycznia, lubelscy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia o oszustwach na łączną kwotę blisko 85 tysięcy złotych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: W ciągu jednego dnia dwie mieszkanki Lublina straciły ponad 200 tys. złotych
74-letnia mieszkanka Lublina otrzymała telefon od oszusta podszywającego się pod jej wnuka. Sprawcy twierdzili, że spowodował wypadek. Zaniepokojona kobieta, zebrała wszystkie pieniądze i przekazała je osobie, która zgłosiła się po przesyłkę. Seniorka straciła w sumie 40 tysięcy złotych.
W podobny sposób został oszukany 73-letni lublinianin. Najpierw zadzwoniła do niego osoba podająca się za policjantkę, a następnie za żonę, która rzekomo spowodowała wypadek. W celu zwiększenia dramaturgii, sprawcy wmówili 73-latkowi, że w wyniku zdarzenia ranna została kobieta w ciąży.
Tego samego dnia po pieniądze dla rodziny poszkodowanej zgłosił się rzekomy adwokat, któremu mieszkaniec Lublina przekazał blisko 45 tysięcy złotych.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oszustwo na tzw. „przewałkę”. 85-latka z Chełma straciła 2 tys. złotych
– Policjanci poszukują oszustów. Jednocześnie apelujemy o rozsądek i rozwagę. Przypominamy, że mundurowi nigdy nie informują o szczegółach prowadzonych przez siebie działań i nie proszą o przekazanie pieniędzy – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne
Pingback: Chciała sprzedać buty narciarskie. Oszuści wyzerowali jej konto
Pingback: Kolejna ofiara oszustwa "na policjanta". Mieszkanka powiatu parczewskiego straciła blisko ćwierć miliona zł
Pingback: "Córka spowodowała wypadek, potrzebne są pieniądze". Kolejne dwie osoby dały się oszukać