Lubelscy policjanci przechwycili 7 kg narkotyków. Dwie osoby z zarzutami
24 i 33 latek wpadli, gdy w bagażniku wieźli pakunki z marihuaną. Kolejną partię narkotyków mundurowi znaleźli w zaparkowanym nieopodal samochodzie. Policjanci zabezpieczyli łącznie 7 kilogramów zakazanych substancji. Mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KWP w Lublinie ustalili, że dwaj mieszkańcy miasta mogą poruszać się samochodem z pokaźną ilością narkotyków na pokładzie. Gdy potwierdzili ich trasę, urządzili zasadzkę na jednej z lubelskich ulic.
W zatrzymanym Volvo podróżowali 24-latek i jego 33-letni znajomy. Już podczas przeszukania bagażnika policjanci znaleźli dwa duże foliowe pakunki wypełnione marihuaną.
Na tym jednak nie koniec. Niedaleko miejsca zatrzymania stał zaparkowany Volkswagen Golf, należący do zatrzymanych. W jego bagażniku, w sportowej torbie, znaleziono kolejne narkotyki: mefedron, siarczan amfetaminy oraz marihuanę. Mundurowi zabezpieczyli również dwie elektroniczne wagi.
W sumie z obu pojazdów policjanci wyjęli 7 kilogramów nielegalnych substancji. Wstępne ustalenia wskazują, że narkotyki mogły pochodzić z przemytu.
Obaj podejrzani trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzut udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Grozi im do 12 lat więzienia.



