Pijany i z dożywotnim zakazem spowodował śmiertelny wypadek. Wkrótce stanie przed sądem
Miał dwa promile oraz dożywotni zakaz kierowania pojazdami, a mimo to wsiadł za kierownicę. W wyniku spowodowanego przez niego wypadku w szpitalu zmarła 40-letnia kobieta. 39-letni mieszkaniec Lublina decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, 2 sierpnia, późnym wieczorem na ul. Filaretów w Lublinie. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący Oplem 39-letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie na pas rozdzielający jezdnię. Samochód uderzył prawym bokiem w betonowy filar kładki dla pieszych.
Poważnie ranna została 40-letnia pasażerka auta. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, jednak mimo starań lekarzy zmarła dwa dni później.
Jak się okazało, sprawca wypadku był kompletnie pijany. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna miał sądowy, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
39-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo sądowego zakazu.
Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy, trzymiesięczny areszt.
Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Fot. Policja

