Usiłował dokonać kradzieży rozbójniczej. Wpadł na własne życzenie
35-letni mieszkaniec Lublina odpowie za usiłowanie kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna schował do plecaka butelkę wódki i próbował wyjść ze sklepu. Zauważył to ochroniarz. Podczas szarpaniny wyrwał sprawcy plecak, w którym oprócz alkoholu znajdował się… wypis z zakładu karnego. Dzięki cennej wskazówce mężczyzna został błyskawicznie namierzony przez policjantów.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Pracownicy jednego z marketów przy ul. Lwowskiej w Lublinie zawiadomili mundurowych o próbie kradzieży. Z ich relacji wynikało, że sprawca usiłował ukraść wódkę o wartości 100 zł.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Dotkliwie pobili bezdomnego, bo nie chciał zapłacić za nocleg w pustostanie
– Mężczyzna spakował towar do plecaka i zamierzał wyjść ze sklepu. Gdy zauważył to ochroniarz stał się agresywny i zaczął bić po głowie 50-latka – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
Zanim uciekł, ochroniarz zdołał wyrwać napastnikowi plecak. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, oprócz alkoholu znaleźli w nim cenną wskazówkę… wypis z zakładu karnego.
– Zatrzymaniem mężczyzny od razu zajęli się kryminalni z komendy miejskiej i 2. komisariatu. Jak się okazało, mężczyzna próbował się ukrywać. Jednak szybko został namierzony i zatrzymany przez operacyjnych – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 27-letni obywatel Algierii zatrzymany za kradzież rozbójniczą
35-latek usłyszał już zarzuty usiłowania kradzieży rozbójniczej. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Mieszkańcowi Lublina grozi do 10 lat więzienia.
fot. Policja
Pingback: Ukradli elementy farmy fotowoltaicznej warte ponad 180 tys. zł. Są już w rękach policji
Pingback: Złodzieje grasowali na MOP-ie w Markuszowie. Zostali zatrzymani
Pingback: Dwaj mężczyźni napadli na dostawcę pizzy. Grozi im do 12 lat więzienia