Złodziej recydywista zatrzymany przez policję. Okradł nawet przedszkolankę z placówki, do której chodzi jego dziecko

36-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany przez policję. Mężczyzna dokonał kradzieży sześciu torebek, następnie na ulicy zerwał kobiecie z szyi złoty łańcuszek, a na koniec odprowadzając dziecko do przedszkola okradł… przedszkolankę. Grozi mu do 15 lat więzienia.

36-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany w piątek, 17 maja, przez policjantów z 4. komisariatu.

– Mężczyzna został wytypowany jako sprawca kradzieży złotego łańcuszka o wartości około 3 tys. złotych – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy policji w Lublinie.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Amator kradzionych komiksów zatrzymany za rozbój na 27-latku

Sprawca zaatakował idącą ulicą kobietę i z zaskoczenia zerwał jej biżuterię z szyi. Jak się okazało, kosztowności od razu wstawił do lombardu, dlatego policjanci bez trudu odzyskali skradzione mienie.

Ale to nie koniec. Mundurowi ustalili, że ten sam 36-latek dokonał aż sześciu kradzieży damskich torebek na cmentarzu przy ulicy Lipowej.

– Mężczyzna często spacerował alejkami i gdy nadarzyła się okazja kradł pozostawione na ławce mienie. Jego łupem padły pieniądze i karty bankomatowe, którymi później płacił za zakupy. Łączne straty w tym przypadku oszacowano na około 5 tys. złotych – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski

Ostatnie przestępstwo wyszło na jaw, gdy 36-latek był już przesłuchiwany na komisariacie. Do policjantów zadzwoniła pedagog z pobliskiego przedszkola, która oświadczyła, że ktoś ukradł jej tysiąc złotych. Okazało, że do tej placówki chodzi również dziecko zatrzymanego. Gdy policjanci sprawdzili monitoringi, już po chwili wyjaśniło się kto dokonał kradzieży.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Złodziej próbował salwować się ucieczką, policjanci użyli paralizatora (wideo)

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży zuchwałej, sześciu kradzieży torebek oraz włamań na konta bankowe. Za przestępstwa będzie odpowiadał w recydywie. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.