czwartek, 21 listopada, 2024
Biała PodlaskaNa sygnaleWiadomościZ regionu

Studentki wynajęły mieszkanie, którego nie ma… Miały jechać na wymianę do Włoch

Dwie 20-letnie studentki, które planowały wyjazd na wymianę do włoskiego Neapolu, padły ofiarą oszustwa. Na jednym z portali społecznościowych wynajęły mieszkanie, które w rzeczywistości nie istniało. Pokrzywdzone straciły łącznie 450 euro.

Dwie studentki szykując się do wyjazdu na studia w Neapolu postanowiły wynająć mieszkanie. Gdy przeszukiwały Internet trafiły na atrakcyjne ogłoszenie, umieszczone na jednym z portali społecznościowych. Osoba, która je opublikowała, twierdziła, że jest obywatelem Stanów Zjednoczonych.

Studentki wpłaciły zaliczkę na wynajem. W ramach umowy jedna z nich przelała 150 euro na podane przez „wynajmującego” konto. Druga kobieta również dokonała wpłaty – w jej przypadku było to 300 euro.

Po dokonaniu transakcji, jedna z 20-latek udała się do Włoch, aby zobaczyć swoje przyszłe lokum. Niestety, po przybyciu na miejsce, okazało się, że podany adres był fikcyjny. Co gorsza, ślad po wynajmującym zaginął, a wpłacone pieniądze nie wróciły na ich konta.

Oszukana kobieta przedwczoraj zgłosiła się do komisariatu w Terespolu. Policja prowadzi obecnie śledztwo w tej sprawie.

>>> CZYTAJ TAKŻE: 60-latek „nabity” w inwestycje na giełdzie. Stracił 111 tys. złotych

Nie jest to odosobniony przypadek, dlatego mundurowi apelują: jeżeli planujesz wynajem mieszkania przez Internet, postępuj z rozwagą i upewnij się, że osoba wynajmująca jest w pełni wiarygodna.

– Dokładnie sprawdzajmy, czy obiekt, w którym oferowane są miejsca noclegowe, rzeczywiście istnieje i jeśli to możliwe dokonujmy pełnej płatności na miejscu. Czytajmy opinie o obiekcie i wynajmującej go osobie. W ten sposób unikniemy oszustwa i ustrzeżemy się przed utratą pieniędzy – mówi komisarz Barbara Salczyńska – Pyrchla z bialskiej Policji.

fot. pixabay | Neapol – zdjęcie ilustracyjne

Jeden komentarz do “Studentki wynajęły mieszkanie, którego nie ma… Miały jechać na wymianę do Włoch

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *