Tragedia w gminie Leśna Podlaska. Nie żyje 10-latek, który wpadł do zbiornika na deszczówkę

Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na terenie gminy Leśna Podlaska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-latek wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową. Dziecko prawdopodobnie samo odsunęło właz zabezpieczający i wpadło do niej głową w dół. Niestety jego życia nie udało się uratować.

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 29 lipca, wieczorem na jednej z posesji w gminie Leśna Podlaska (powiat bialski). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 10-letni chłopiec przebywający na podwórku wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragedia w Urzędowie. 13-latek utopił się w przydomowym basenie

– Dziecko prawdopodobnie odsunęło właz zabezpieczający studzienkę i wpadło niej głową w dół. Chłopiec został zauważony przez członka rodziny. Na miejsce zostały wezwane służby – przekazała nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy policji w Białej Podlaskiej.

Na miejscu prowadzona była reanimacja chłopca, który trafił następnie pod opiekę medyków. 10-latek został zabrany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, pomimo wysiłku lekarzy jego życia nie udało się uratować.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: 2-latek wypadł z trzeciego piętra. Interweniował śmigłowiec LPR

– Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia – mówi nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

fot. Policja