Udawali, że nie ma ich w domu. Ręka sprawiedliwości i tak ich dosięgła

Bialscy kryminalni jednego dnia zatrzymali dwóch mężczyzn poszukiwanych listami gończymi. 37 i 23-latek od dłuższego czasu ukrywali się przed organami ścigania. Gdy odwiedzili ich mundurowi postanowili nie otwierać drzwi udając, że nie ma ich w środku. Ostatecznie i tak trafili za kraty.

Bialscy policjanci zatrzymali poszukiwanego listem gończym 37-latka. Mężczyzna miał do odsiadki wyrok związku z popełnionym przestępstwem przeciwko rodzinie i opiece.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Przed mundurowymi schował się w szafce. Jego kryjówkę zdradził wierny pies

W środę, 11 września, kryminalni zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie miasta, w którym jak podejrzewali, ukrywa się mężczyzna. Chcąc zmylić stróżów prawa, 37-latek wyszedł na balkon, ale na widok policjantów szybko schował się do mieszkania. Ani myślał też otworzyć drzwi policjantom. Zmienił zdanie dopiero, gdy mundurowi postanowili siłą wejście do budynku.

Po sprawdzeniu okazało się, że był to poszukiwany 37-latek, który ukrywał się przed organami ścigania od początku tego roku.

Jeszcze tego samego dnia policjanci zapukali do innego mieszkania na jednym z bialskich osiedli. Powód? Dokładnie ten sam. Z posiadanych przez mundurowych informacji wynikało, ze przebywa tam poszukiwany listem gończym 23-latek.

On również postanowił udawać, że nie ma go w domu. Ostatecznie otworzył drzwi, gdy dowiedział się że mundurowi planują wejść do mieszkania mimo zamkniętych drzwi. On również ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od początku br. Poszukiwany za kradzieże 23-latek często zmieniał miejsce zamieszkania i pracę.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poszukiwany 42-latek wpadł podczas kontroli drogowej. Zgubiła go przepalona żarówka

Obydwaj mężczyźni trafili już do zakładu karnego, gdzie odsiedzą zasądzone wyroki.

fot. Policja