Kierowca karetki ujął nietrzeźwego motorowerzystę
Miał aktywny zakaz kierowania pojazdami i blisko promil alkoholu w organizmie, a mimo to uruchomił motorower i wyjechał na drogę. Mowa o 64-latku z gminy Przyłęk, który jechał slalomem po krajowej „dwunastce”. Na niepewny styl jazdy motorowerzysty zwrócił uwagę kierowca karetki pogotowia, który odebrał mu kluczyki i powiadomił odpowiednie służby.
Zgłoszenie o nietrzeźwym motorowerzyście, który miał poruszać się po krajowej 12-tce mundurowi dostali w ostatni piątek, 9 sierpnia, po południu. Mężczyzna miał problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy stwarzając duże zagrożenie na drodze.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Obywatele wyręczyli mundurowych – zatrzymali poszukiwanego 4 listami gończymi
– Skierowani na miejsce policjanci puławskiej drogówki, na miejscu zastali 64-letniego mieszkańca gminy Przyłęk, który jak się okazało w swoim organizmie miał prawie promil alkoholu – przekazał aspirant sztabowy Michał Bielecki, oficer prasowy policji w Puławach.
Kierujący skuterem został ujęty przez będącego świadkiem jego niebezpiecznych manewrów kierowcę karetki pogotowia, tuż po tym jak wjechał na teren stacji paliw w miejscowości Leokadiów.
– Kierowca karetki wyjął kluczyk ze stacyjki jednośladu i uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie – relacjonuje aspirant sztabowy Michał Bielecki.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany 31-latek wsiadł za kierownicę i rozbił się na drzewie. Zapomniał, że nie ma prawa jazdy
Jak się okazało, nie było to pierwsze spotkanie motorowerzysty z policją. Na swoim koncie miał bowiem aktywny zakaz kierowania pojazdami.
64-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie wkrótce przed sądem. Grożą mu dotkliwe konsekwencje finansowe oraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. Policja
Pingback: Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Miał ponad 1,5 promila
Pingback: Wyjechał na czołówkę, a potem dachował. Nie był do końca trzeźwy
Pingback: Wsiadł za kierownicę mając 3 promile i 2 sądowe zakazy. Grozi mu do 5 lat więzienia