Nie żyje żołnierz ugodzony nożem na granicy. Urząd opuścił flagę
W związku ze śmiercią żołnierza ugodzonego nożem na granicy z Białorusią, biało-czerwona flaga przed budynkiem Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego została opuszczona do połowy masztu.
Oprócz województwa lubelskiego, flagi zostały opuszczone także w budynkach urzędów dwóch innych województw położonych przy wschodniej granicy Polski: podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Flagi opuszczono także na wszystkich przejściach granicznych w trzech województwach. Z kolei wczoraj, decyzją ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, od godziny 18:00 do do północy, flagi zostały opuszczone we wszystkich jednostkach wojskowych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: W sąsiedztwie lubelskiego lotniska powstanie baza śmigłowców wojskowych. W. Kosiniak-Kamysz: Wzmacniamy potencjał bezpieczeństwa i obrony
– Wszyscy jesteśmy głęboko poruszeni tą tragedią. Po bandyckim ataku zginął żołnierz, który bronił granicy naszego kraju. Żołnierz, który strzegł bezpieczeństwa nas wszystkich – podkreśla wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. – Zapewnienie bezpieczeństwa jest szczególnie istotne we wschodnich regionach Polski, które graniczą z Białorusią i ogarniętą wojną Ukrainą. Nie byłoby to możliwe bez polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji i innych służb, którzy ofiarnie pełnią swoją służbę i ryzykują własnym życiem. Należy im się ogromny szacunek i chwała – dodaje wojewoda.
W czwartek, 6 czerwca, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że zmarł żołnierz 1. Brygady Pancernej, który pod koniec maja został ugodzony nożem przymocowanym do kija przez imigranta znajdującego się po białoruskiej stronie. Wojskowy przebywał w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. – Pomimo udzielonej pomocy w rejonie bandyckiego ataku na granicy z Białorusią i wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować – przekazało Dowództwo.
