Groźby spalenia dobytku i jazda po alkoholu. 44-latek tymczasowo aresztowany
Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 44-letniego mieszkańca gminy Karczmiska, który terroryzował swoją rodzinę. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, kierował groźby spalenia dobytku pod adresem swoich rodziców. Ponadto dwukrotnie zlekceważył zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd.
Mężczyzna już od dłuższego czasu uprzykrzał życie swojej rodzinie. W miniony wtorek zaniepokojona matka postanowiła w końcu wezwać Policję. 63-letnia kobieta była przerażona groźbami, jakie jej syn wypowiadał, twierdząc, że spali ich dobytek. Obawiała się, że te groźby zostaną zrealizowane.
Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze, którzy zatrzymali pijanego i agresywnego 44-latka. Okazało się, że to ten sam mężczyzna, który poprzednio dwukrotnie naruszał zakaz prowadzenia pojazdów. 16 czerwca 2023 roku, w stanie nietrzeźwości, kierował ciągnikiem rolniczym Ursus w miejscowości Wolica. Następnie, w niedzielę 18 czerwca w Poniatowej prowadził samochód osobowy marki Ford.
W obu przypadkach złamał orzeczony przez Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim zakaz prowadzenia pojazdów. Przy przeprowadzeniu testów na obecność alkoholu w organizmie w trakcie każdej kontroli, wyniki wykazały, że 44-latek ma na dodatek ponad 2 promile alkoholu we krwi .
>>> CZYTAJ TAKŻE: Domowy oprawca zatrzymany. 72-latek tymczasowo aresztowany za znęcanie się nad rodziną
Teraz mężczyzna czeka na wyrok w areszcie śledczym. Wczoraj Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 44-latka na okres 3 miesięcy. Za groźby karalne i jazdę bez uprawnień, grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat.
Pingback: Znieważenie krzyża w Dęblinie. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia