Oszustwo na seniorce w Dęblinie. Fałszywego policjanta „odwiedzili” prawdziwi mundurowi

W Dęblinie, 78-letnia kobieta padła ofiarą tzw. oszustwa „na policjanta”. Przestępca podający się za funkcjonariusza policji wyłudził od seniorki 17 tysięcy złotych. Szybka reakcja rodziny i policji doprowadziła do zatrzymania sprawcy.

Na początku października w Dęblinie doszło do oszustwa, którego ofiarą padła 78-letnia seniorka. Kobieta otrzymała telefon od mężczyzny, podającego się za policjanta. Sprawca poinformował 78-latkę o niebezpieczeństwie grożącym jej ze strony złodziei, którzy planują na nią napad z bronią.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Oszustwo na tzw. „przewałkę”. 85-latka z Chełma straciła 2 tys. złotych

Oszust poinstruował seniorkę by zablokowała swój telefon komórkowy i dla uwiarygodnienia, sprawdziła przekazane informacje, dzwoniąc na numer 112 lub 997. Kiedy pokrzywdzona wykonała te czynności, usłyszała w słuchawce kolejnego wspólnika, który potwierdził fałszywe ustalenia.

Kobieta, działając pod wpływem stresu, na prośbę rzekomego policjanta zebrała wszystkich posiadane oszczędności.

Jak relacjonuje aspirant Łukasz Filipek z Policji w Rykach, mężczyzna zapewnił kobietę, że pieniądze zostaną sfotografowane w radiowozie i wykorzystane do złapania złodziei na gorącym uczynku.

Zdarzenie trwało około 1,5 godziny, a seniorka nieprzerwanie pozostawała w telefonicznym kontakcie z oszustem. W pewnym momencie w progu mieszkania pojawił się mężczyzna, któremu pokrzywdzona przekazała oszczędności.

– Na koniec rozmowy mężczyzna poinformował, że akcja zakończyła się sukcesem – mówi aspirant Filipek.

Niestety, 17 tysięcy złotych przekazanych przez seniorkę bezpowrotnie zniknęło w rękach oszusta. Wówczas kobieta poinformowała o wszystkim swoją córkę, która uświadomiła seniorce, że padła ofiarą oszustwa i natychmiast zawiadomiła policję.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejna fala oszustw „na policjanta” w Lublinie. Mundurowi apelują o rozwagę

– Dzięki ustaleniom ryckich i dęblińskich policjantów w miniony weekend w Warszawie zatrzymano 46-letniego mieszkańca Bydgoszczy. Jak się okazało mężczyzna był poszukiwany listem gończym do obycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze oszustwo – potwierdza rzecznik ryckiej Policji.

W kontekście tego wydarzenia, policja apeluje o zachowanie czujności i ostrożności.

– Policjanci nigdy nie informują o swoich akcjach oraz nie proszą o przekazanie pieniędzy – zaznacza aspirant Łukasz Filipek

W tym przypadku, zatrzymanemu mężczyźnie, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.