Nie zatrzymał się do kontroli, a potem udawał pasażera. Szybko wyszło na jaw, co było powodem
Kierujący Mazdą 24-latek z gminy Dębowa Kłoda, który bardzo chciał uniknąć spotkania z mundurowymi, został zatrzymany kiedy przesiadał się na fotel pasażera. Jak się okazało w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, a jego pojazd duże rozbieżności w stanie licznika. Teraz oprócz utraty prawa jazdy i samochodu grozi mu do 5 lat więzienia.
Wszystko rozegrało się w ostatni poniedziałek, 19 sierpnia, w miejscowości Przewłoka pod Parczewem. Ok. godz. 23:00 mundurowi zauważyli kierującego Mazdą, którego tor oraz styl jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Jechał „zygzakiem” przez Ciecierzyn. W organizmie miał prawie 4 promile
– Przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych policjanci wydali kierującemu polecenie do zatrzymania pojazdu. Ten jednak na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Poruszał się drogą w kierunku stacji paliw, a następnie wjechał na drogę wojewódzką nr 815 w kierunku Jabłonia – relacjonuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Policji w Parczewie.
W pewnym momencie policjanci zauważyli, że pojazd zaczyna hamować i zatrzymuje się na poboczu, a siedzący w fotelu kierowcy mężczyzna… przesiada się na miejsce pasażera. Gdy mundurowi dobiegli do auta, postanowili zatrzymać uciekiniera. Ten jednak najwyraźniej miał inne plany.
– Po otwarciu przednich drzwi mężczyzna stawiał czynny opór. Został obezwładniony, zatrzymany i doprowadzony do jednostki celem wykonania dalszych czynności – przekazała sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Okazało się, że za kierownicą auta siedział 24-letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda. Badanie alkomatem tylko potwierdziło przypuszczenia mundurowych. Mężczyzna w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Ponadto, w trakcie kontroli pojazdu policjanci ujawnili duże rozbieżności związane ze stanem licznika.
– W związku z powyższym za jazdę w stanie nietrzeźwości zatrzymano mężczyźnie prawo jazdy oraz zgodnie z nowymi przepisami mundurowi dokonali tymczasowego zajęcia pojazdu marki Mazda, którym poruszał się 24-latek – poinformowała sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poszukiwana 43-latka jechała bez świateł drogą wyłączoną z ruchu. Wypatrzyli ją mundurowi
Teraz mężczyzna będzie tłumaczył się w sądzie. Oprócz jazdy „na podwójnym gazie” odpowie też za niezatrzymanie do kontroli oraz ingerencję we wskazania licznika przebiegu pojazdu.
24-latkowi grozi wysoka kara finansowa, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, konfiskata auta i nawet do 5 lat więzienia.
fot. Policja
Pingback: By uniknąć kary, zanurkował w zaroślach
Pingback: Bez uprawnień i z tablicami od innego pojazdu. Motocykliście grozi do 5 lat więzienia
Pingback: Plaga pijanych kierowców na drogach powiatu zamojskiego. W weekend wpadło aż siedemnastu!