57-letni podpalacz zatrzymany przez policję
Policjanci z komisariatu w Bełżycach zatrzymali 57-latka, który odpowie za podpalenie domu. Starty wyceniono na ok. 50 tys. złotych. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Do pożaru niezamieszkałego domu doszło pod koniec listopada br. Już pierwsze ustalenia służb pracujących na miejscu zdarzenia wskazywały, że doszło do umyślnego zaproszenia ognia. Starty oszacowano na kwotę około 50 tysięcy złotych.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 1,5 kilograma narkotyków ukrytych w kartonach i słoikach. Ich właściciel odpowie też za paserstwo
Pracujący nad sprawą kryminalni z komisariatu w Bełżycach, na początku grudnia wpadli na trop 57-latka z powiatu lubelskiego.
– Jak wynikało z ustaleń operacyjnych mężczyzna, dokładnie przygotował się do popełnienia przestępstwa. Wyłączył telefon, a benzynę do podsycenia ognia kupił na stacji paliw w Lublinie. Wszystko po to, by zmylić podejrzenia – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
W środę, 4 grudnia, 57-latek został zatrzymany przez policję. Mężczyzna usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Przyznał się do podłożenia ognia.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny fałszywy policjant w rękach lubelskich stróżów prawa
Mieszkańcowi powiatu lubelskiego grozi teraz do 5 lat więzienia.
fot. Policja