Przesyłali nieznajomej intymne zdjęcia i prowadzili nagie czaty wideo. Teraz są szantażowani

Kilku mieszkańców powiatu bialskiego przekonało się jak bardzo niebezpieczne mogą okazać się nowe, wirtualne znajomości. Mężczyźni, którzy dali się namówić na przesłanie nieznajomej intymnych zdjęć i prowadzenie nagiego czatu wideo, padli ofiarą szantażu seksualnego.

Zgodnie z definicją, szantaż seksualny, czyli sextortion, to przestępstwo polegające na zdobyciu intymnych, często nagich zdjęć ofiary lub filmów z jej udziałem, a następnie wykorzystywaniu ich jako narzędzia nacisku i szantażu.

>>> CZYTAJ TAKŻE: On w Katarze, ona pod Lubartowem. Internetowe love story kosztowało 56-latkę prawie 100 tys. zł

Jak informuje bialska policja, w ostatnim czasie wpłynęło kilka zgłoszeń od mężczyzn, którzy padli ofiarą tego rodzaju szantażu. W każdym przypadku do przestępstwa dochodziło podczas korespondencji na popularnym portalu społecznościowym.

Za każdym razem sposób działania sprawców był taki sam. Najpierw zaproszenie do grona znajomych od młodej, atrakcyjnej, nieznajomej kobiety, a potem prowadzenie korespondencji, która bardzo szybko przeradzała się w intymną rozmowę.

– W trakcie korespondencji pokrzywdzeni dali się namówić się na przesłanie intymnych zdjęć czy też prowadzenie takiego czatu wideo. Krótko po tym osoba znajdująca się po drugiej stronie zaczęła szantażować pokrzywdzonych żądając za usunięcie filmu i zdjęć gotówki. W przeciwnym razie kompromitujące treści miały być przesłane do rodziny i znajomych oraz udostępnione w sieci – przekazała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy policji w Białej Podlaskiej.

Niektórzy z pokrzywdzonych, obawiając się spełniania gróźb, zgodzili się zapłacić szantażystom.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Młodsza o 43 lata „obywatelka Ghany” oszukała seniora. 71-latek stracił prawie pół miliona złotych

Policja apeluje o ostrożność.

– Zasada ograniczonego zaufania co do nowopoznanych osób, ale również naszych partnerów, partnerek, które znamy od krótkiego czasu, powinna nas obowiązywać zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym – uczula nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

fot. pexels – zdjęcie ilustracyjne