Uciekał przed policjantami trzymając w ręku nosidełko z 7-miesięczną córką

31-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej, w trakcie policyjnego pościgu wjechał do rowu, a następnie kontynuował ucieczkę pieszo trzymając w ręku nosidełko z 7-miesięczną córką. Jak się okazało miał dożywotni zakaz kierowania pojazdami i był poszukiwany przez prokuraturę.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 marca. Policjanci puławskiej drogówki dokonali pomiaru prędkości osobowego Opla, po czym dali kierowcy znak do zatrzymania się.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Zosin. Nietrzeźwy 42-latek uciekał przed policją kradzionym autem

– Kierowca zwolnił, spojrzał na policjanta, po czym wyminął go i gwałtownie przyspieszył. Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekinierem – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak, oficer prasowy policji w Puławach.

Po kilkuset metrach kierujący Oplem, na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Z samochodu wysiadł mężczyzna, który ku zdumieniu policjantów wyjął z auta nosidełko z niemowlęciem i kontynuował ucieczkę pieszo. Mundurowi pobiegli za nim.

– Gdy mężczyzna dobiegł do skarpy, porzucił na jej brzegu nosidełko z dzieckiem, a sam zaczął zeskakiwać w dół. Jeden z policjantów zaopiekował się dzieckiem, a drugi kontynuował pościg, ostatecznie doganiając uciekiniera na dole skarpy. Zatrzymany był agresywny, nie wykonywał poleceń funkcjonariusza, próbował się wyrwać i uciec. Został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu – przekazała komisarz Ewa Rejn – Kozak.

Dziecko zostało przekazane załodze karetki pogotowia. Na szczęście dziewczynce nic się nie stało, odebrała ją matka.

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 31-letni mężczyzna ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami wydany przez sąd i jest poszukiwany przez prokuraturę.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany uciekał przed policją. Oprócz promili miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów

Za spowodowanie kolizji oraz przekroczenie prędkości został ukarany dwoma mandatami karnymi natomiast za popełnione przestępstwa usłyszał zarzuty, w tym m.in. narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia zdrowia swojego 7-miesięcznego dziecka.

Dzisiaj policja skierowała do prokuratury wniosek o zastosowanie wobec 31-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.