niedziela, 8 września, 2024
Na sygnaleRykiWiadomościZ regionu

Chciała ochronić swoje oszczędności, straciła blisko 23 tys. złotych

47-letnia mieszkanka powiatu puławskiego straciła blisko 23 tys. złotych po tym jak dała się zwieść oszustom podającym się za pracowników banku. Myśląc, że chroni swoje oszczędności, instruowana przez przestępców, wpłaciła pieniądze we wpłatomacie za pomocą kodów BLIK.

W poniedziałek, 11 marca, do komisariatu Policji w Dęblinie zgłosiła się 47-letnia mieszkanka powiatu puławskiego, która padła ofiarą telefonicznego oszustwa.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Myśleli, że pomagają zięciowi. Przekazali oszustom 50 tys. złotych

Kobieta otrzymała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik jednego z banków. „Konsultant” chciał rzekomo potwierdzić czy 47-latka zleciła dyspozycję zawarcia kredytu, bo, jak przekazał, ktoś w Opolu Lubelskim złożył taki wniosek.

47-latka zaprzeczyła. Mężczyzna poinformował wówczas, że dwa tygodnie temu złożono wniosek o wydanie nowej karty do bankomatu na jej dane. Następnie połączenie telefoniczne przekierowano do „pracownicy banku”.

Rozmówczyni poleciła 47-latce udać się do swojego banku i wypłacić oszczędności w celu ich ochrony.

– Pokrzywdzona posłuchała rady konsultanta i wypłaciła 30 tys. złotych. Dalej zgodnie z instrukcjami fałszywej pracownicy banku dokonała wpłaty pieniędzy we wpłatomacie za pomocą kodów BLIK. 47-latka wykonała w sumie sześć transakcji na łączną kwotę blisko 23 tys. złotych – przekazał aspirant Łukasz Filipek, oficer prasowy policji w Rykach.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oszukiwała przy sprzedaży podręczników. 18-latka usłyszała 113 zarzutów!

Dopiero robiąc kolejny przelew, kobieta zorientowała się, że może być to oszustwo i przerwała rozmowę.

Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *