Chcieli go ukarać za przekroczenie podwójnej ciągłej. Otworzyli puszkę Pandory
Zatrzymany za przekroczenie podwójnej ciągłej przez dębliński policjantów 56-letni kierowca Opla, w organizmie miał prawej 2 promile alkoholu. Ponadto, mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a samochodem, który nie miał ubezpieczenia i ważnych badań technicznych, przewoził skradzione szyny kolejowe.
We wtorek, 16 stycznia, w godzinach popołudniowych na jednej z ulic Dęblina policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Oplem, który przekroczył podwójną linię ciągłą. Gdy funkcjonariusze podeszli do samochodu od razu poczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone przez nich badanie alkomatem wykazało, że kierowca w organizmie ma blisko 2 promile alkoholu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 29-latka i jej 50-letni kompan ukradli miedziane rynny ze świeżo wyremontowanego pałacu
Lecz był to dopiero początek całej listy przewinień 56-letniego mieszkańca powiatu puławskiego.
Jak się okazało mężczyzna kierował autem wbrew dożywotniemu sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów. Ponadto, samochód nie miał obowiązkowego ubezpieczenia i aktualnych badań technicznych. Ale to jeszcze nie wszystko.
– W trakcie czynności funkcjonariusze ujawnili w bagażniku Opla szyny kolejowe pocięte na krótkie odcinki wraz z mocowaniami, butle gazowe z przewodami i palnikiem, łom, klucz do wykręcania szyn oraz inne narzędzia. Funkcjonariusze po wykonaniu wstępnych czynności ustalili, że szyny mogą pochodzić z kradzieży – poinformował aspirant Łukasz Filipek, oficer prasowy policji w Rykach.
Kierujący Oplem 56-latek oraz jego również nietrzeźwy 40-letni pasażer trafili do policyjnego aresztu, a samochód został odholowany na policyjny parking.
– Dęblińscy kryminalni ustalili, że przewożone przez mężczyzn szyny wraz elementami mocującymi zostały przez nich skradzione na terenie powiatu kozienickiego – potwierdził aspirant Łukasz Filipek.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Z cudzego roweru przesiadł się do Volkswagena, którego właścicielem był… policjant
Obaj mieszkańcy powiatu puławskiego usłyszeli już zarzuty. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Zarówno za kradzież jak i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.