Uhrusk. Brawurową jazdę zakończył na… cmentarzu. Odpowie m.in. za uszkodzenie czterech nagrobków
Kierujący Volkswagenem 54-latek, przejeżdżając obok cmentarza w miejscowości Uhrusk (powiat włodawski) stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie nekropolii. Mieszkaniec gminy Sławatycze, oprócz płotu uszkodził także cztery nagrobki, a po wszystkim spokojnie czekał lawetę, nie powiadamiając o całym zdarzeniu służb.
Do niecodziennego zdarzenia drogowego doszło w sobotę, 10 lutego, po południu w miejscowości Uhrusk w gminie Wola Uhruska.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Nocna eskapada zakończona na ogrodzeniu. Drogowe combo mieszkanki Lubyczy Królewskiej (zdjęcia)
Kierowca Volkswagena na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w ogrodzenie pobliskiego cmentarza niszcząc blisko 50 metrów przęseł. Uszkodzeniu uległy również cztery nagrobki.
Siedzącemu za kierownicą 54-letniemu mieszkańcowi gminy Sławatycze na szczęście nic się nie stało.
– Mężczyzna wyjechał samochodem do drogi i wezwał na miejsce lawetę. 54-latek nie wpadł na pomysł poinformowania służb o zdarzeniu. Na szczęście zawiadomił nas o tym świadek – przekazała aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa, oficer prasowy Policji we Włodawie.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że powodem tego groźnie wyglądającego zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozpędzone BMW rozwaliło ogrodzenie i żywopłot. Wszyscy podróżujący byli pijani
Przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy w chwili wypadku.
– Za spowodowanie zdarzenia odpowie po przeprowadzonych czynnościach wyjaśniających – poinformowała aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa.