Zderzenie 4 samochodów osobowych w gminie Sitno. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci trafiło do szpitala
Do zdarzenia doszło wczoraj na drodze krajowej nr 74 w podzamojskiej miejscowości Stabrów. Jedno auto uderzyło w drugie, a w konsekwencji cztery samochody uległy uszkodzeniu. Przyczyna? Niezachowanie bezpiecznych odległości między pojazdami. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci przewieziono do szpitala.
Do kolizji z udziałem czterech samochodów osobowych doszło we wtorek, 5 listopada, kilka minut po godzinie 15:30 na drodze krajowej numer 74 w Stabrowie (gmina Sitno).
>>> CZYTAJ TAKŻE: Dachowanie osobówki na S17 w Markuszowie
– Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że kierująca Fordem Galaxy poruszała się od Zamościa w kierunku Miączyna. W Stabrowie chciała wykonać manewr skrętu w lewo. Włączyła kierunkowskaz i wtedy w tył jej samochodu w skutek niezachowania bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu najechała kierująca Volkswagenem Touran. Następnie w tył Volkswagena uderzył kierujący Fordem Mondeo. Potem jadący za tymi samochodami kierujący Volkswagenem Golf, 19-latek z Zamościa, chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającego go Forda wykonał manewr skrętu w prawo wjeżdżając do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w drzewo i zatrzymał się na pobliskim polu – relacjonuje podkomisarza Dorota Krukowska – Bubiło, oficer prasowy policji w Zamościu.
Do szpitala zostały przewiezione cztery osoby: kierująca Fordem Galaxy 40-letnia mieszkanka gminy Sitno, kierująca Volkswagenem Touran 42-latka z gminy Miączyn oraz dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat.
Na szczęście uczestnicy kolizji nie odnieśli obrażeń.
Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Ze względu na powstałe w samochodach uszkodzenia funkcjonariusze zatrzymali dowody rejestracyjne czterech pojazdów.
Dla 42-latki oraz 52-latka z gminy Werbkowice, który kierował Fordem Mondeo kolizja zakończyła się mandatami karnymi w wysokości po 1,5 tys. złotych, kierujące otrzymały też po 12 punktów karnych. Natomiast wobec 19-latka zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zderzenie Peugeota z łosiem na krajowej „dwójce”
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci oraz strażacy. Funkcjonariusze wykonali oględziny miejsca i samochodów, przesłuchali uczestników oraz zabezpieczyli ślady.
fot. Policja
Pingback: Bus staranował furmankę. Jedna osoba poszkodowana
Pingback: 14-latek wjechał rowerem na przejście dla pieszych, wprost pod jadące auto