niedziela, 8 września, 2024
Piłka nożnaSport

Motor Lublin po emocjonującym spotkaniu pokonuje u siebie Resovię Rzeszów 3:2

W meczu 16. kolejki Fortuna 1. Ligi, żółto-biało-niebiescy pokazali siłę i determinację, pokonując u siebie Resovię Rzeszów 3:2. Dzięki zwycięstwu, którego współautorem był zdobywca dwóch bramek – Piotr Ceglarz, Motor ponownie zawitał do strefy barażowej.

W sobotni wieczór, na Arenie Lublin byliśmy świadkami sportowego spektaklu, w którym padło aż pięć goli. W meczu pełnym emocji Motor Lublin ostatecznie pokonał Resovię Rzeszów 3:2, odnotowując tym samym trzecie z rzędu zwycięstwo na własnym terenie.

Już od pierwszych minut widowisko obfitowało w dynamiczne akcje. Resovia zaskoczyła gospodarzy w 7. minucie, gdy Maciej Górski minął obrońcę Motoru, Mathieu Scaleta, asystując Adrianowi Łyszczarzowi, który otworzył wynik spotkania. Motor nie tracił jednak ducha i pomimo początkowych trudności w przełamaniu obrony przeciwnika, kontynuował swoje ofensywne posunięcia.

Kluczowy moment dla żółto-biało-niebieskich nadszedł w 26. minucie, kiedy to Piotr Ceglarz, wykorzystując podanie Mariusza Rybickiego, doprowadził do wyrównania. Pomimo widocznej przewagi Motoru, który coraz pewniej czuł się na połowie rywala, to Resovia w 35. minucie mogła wyjść na prowadzenie, gdyby nie słupek, który uratował podopiecznych Goncalo Feio przed utrata drugiego gola.

Niewykorzystana akcja zemściła się na przyjezdnych z Rzeszowa już w 41 minucie. Po wrzutce z rzutu rożnego piłka znalazła się pod nogami Sebastiana Rudola, który nie zmarnował okazji i to Motorowcy schodzili na przerwę z przewagą jednego gola.

Druga połowa rozpoczęła się równie emocjonująco. Motor kontynuował ataki, ale pierwszą groźną sytuację stworzyła Resovia. Błąd Rudola próbował wykorzystać Górski, jednak na posterunku był, broniący żółto-biało-niebieskich barw Kacper Rosa.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Motor Lublin zatrzymuje lidera. Pewna wygrana nad Odrą Opole 2:0

Po kolejnym ataku Motoru w 61. minucie, zapachniało podwyższeniem prowadzenia po świetnym strzale Mariusza Rybickiego. Jednak bramkarz gości, Michał Gliwa, wykazał się znakomitą interwencją. Resovia nie odpuszczała i chwilę później doprowadziła do wyrównania, wykorzystując błąd w ustawieniu młodego bramkarza Motoru. Drugą bramkę dla gości, po asyście Łyszczarza, zdobył Ibe-Torti.

Mimo chwilowych trudności, żółto-biało-niebieskim udało się odzyskać kontrolę nad meczem. W 71. minucie, po indywidualnej akcji Rybickiego, Motor wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Piotr Ceglarz, po raz drugi wpisując się na listę strzelców w tym spotkaniu. W końcówce Motor konsekwentnie bronił wyniku, a po strzale Damiana Sędzikowskiego w 87. minucie, mogło nawet zrobić się 4:2.

Ostatecznie Motor Lublin pokonał Resovię 3:2 i zasłużenie zainkasował trzy punkty, potwierdzając jednocześnie swoją dominację na Arenie Lublin. Kolejne ligowe spotkanie podopieczni trenera Feio rozegrają w niedzielę, 3 grudnia, w Bielsku-Białej z zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli Podbeskidziem.

Motor Lublin 3:2 Resovia Rzeszów

Bramki: 0:1 Adrian Łyszczarz 7’, 1:1 Piotr Ceglarz 26’, 2:1 Sebastian Rudol 41’, 2:2 Kelechukwu Ibe-Torti 62’, 3:2 Piotr Ceglarz 72’ k.

Motor Lublin: Kacper Rosa – Jakub Lis (75’ Jakub Staszak), Sebastian Rudol, Konrad Magnuszewski, Krystian Palacz (84’ Filip Luberecki) – Michał Król, Bartosz Wolski, Mathieu Scalet (75’ Marcel Gąsior), Piotr Ceglarz, Mariusz Rybicki (75’ Damian Sędzikowski) – Kacper Śpiewak (61’ Kacper Wełniak)

Resovia Rzeszów: Michał Gliwa – Volodymyr Zastavnyi (46’ Radosław Adamski), Karol Chuchro, Kornel Osyra, Rafał Mikulec – Radosław Kanach (80’ Bartłomiej Wasiluk), Bartłomiej Ciepiela – Kamil Mazek (73’ Bartłomiej Eizenchart), Adrian Łyszczarz (73’ Marcin Urynowicz), Kelechukwu Ibe-Torti – Maciej Górski (87’ Filip Mikrut)

Żółte kartki: Magnuszewski, Scalet – Urynowicz

fot. Motor Lublin

Jeden komentarz do “Motor Lublin po emocjonującym spotkaniu pokonuje u siebie Resovię Rzeszów 3:2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *