środa, 18 grudnia, 2024
KoszykówkaSport

Start na fali. Czwarte z rzędu zwycięstwo podopiecznych Wojciecha Kamińskiego

Koszykarze Startu Lublin udowadniają, że ich forma rośnie z meczu na mecz. W 9. kolejce sezonu, czerwono-czarni odnieśli szóste zwycięstwo, pokonując na własnym parkiecie Zastal Zielona Góra 91:82. Kluczem do sukcesu była fenomenalna druga połowa w wykonaniu podopiecznych Wojciecha Kamińskiego.

Początek spotkania nie zwiastował jednak takiego happy endu. Goście ruszyli jak burza, szybko budując solidną przewagę. W pewnym momencie różnica wynosiła aż 16 punktów. Gospodarze starali się niwelować dystans ale po pierwszej kwarcie przegrywali aż 16:30.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Start Lublin lepszy po thrillerze z Treflem Sopot. Potrzebne były aż dwie dogrywki!

Druga kwarta była próbą odrabiania strat, jednak Zastal trzymał fason. Szczególnie wyróżniał się Murphy, a także Filip Matczak, który efektowną akcją przypieczętował prowadzenie gości do przerwy 50:41.

Wszystko zmieniło się po dużej przerwie. Start wrócił na parkiet z zupełnie nową energią. Świetne rzuty Jakuba Karolaka i Tevina Browna szybko zmniejszyły stratę, a Tyran De Lattibeaudiere wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Przed ostatnią kwartą na tablicy widniał remis 67:67.

Czwarta kwarta to już popis gospodarzy. Lublinianie zdominowali Zastal, odskakując na sześć punktów. Świetna gra zespołowa i żelazna obrona pozwoliły powiększyć jeszcze tę przewagę. Ostatecznie Start wygrał 91:82, odnosząc czwarte zwycięstwo z rzędu.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Start Lublin z czwartą wygraną w sezonie

Najlepszym zawodnikiem czerwono-czarnych z dorobkiem 20 punktów i 11 zbiórek okazał się Ousmane Drame.

Start Lublin – Zastal Zielona Góra 91:82 (16:30, 25:20, 26:17, 24:15)

Start Lublin: Drame 20, De Lattibeaudiere 18, Brown 14, Ramey 12, Karolak 9, Williams 8, Put 5, Pelczar 3, Szymański 2, Krasuski

Zastal Zielona Góra: Murphy 22, Harris 20, Thornwell 13, Kołodziej 10, Šaulys 8, Hodge 5, Matczak 2, Woroniecki, Sitnik, Żmudzki

fot. Start Lublin

Jeden komentarz do “Start na fali. Czwarte z rzędu zwycięstwo podopiecznych Wojciecha Kamińskiego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *