środa, 29 stycznia, 2025
HistoriaZ kraju i ze świata

85. rocznica agresji Związku Sowieckiego na Polskę

W nocy z 16 na 17 września 1939 r. o godz. 3:00 do Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRS w Moskwie został wezwany ambasador polski Wacław Grzybowski, który usłyszał, że wobec rozpadu państwa polskiego Związek Sowiecki pragnie ochronić życie i mienie ludności Zachodniej Ukrainy i Białorusi oraz uwolnić lud polski od wojny. Tym samym Związek Sowiecki wprowadzał w życie ustalenia wynikające z tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r. W konsekwencji, którego państwo polskie stało się ofiarą nie tylko agresywnej polityki Hitlera, ale również Stalina.

17 września 1939 r. Armia Czerwona bez wypowiedzenia wojny wkroczyła na teren II Rzeczpospolitej. Napaść na Polskę była częścią tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow, który zawarły Niemcy i Rosja. Związek Sowiecki uznał, że wszelkie układy zawarte uprzednio z Polską (w tym traktat ryski z 1921 r. i pakt o nieagresji z 1932 r.) nie obowiązują, Polska bowiem przestała istnieć. W chwili, gdy komisarz ludowy spraw zagranicznych Potiomkin odczytywał ambasadorowi Grzybowskiemu treść noty dyplomatycznej, Armia Czerwona rozpoczęła już zbrojną napaść na całej długości wschodniej granicy II RP.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Lublin pamięta. Obchody 85. rocznicy agresji Rosji sowieckiej na Polskę oraz Dnia Sybiraka

W wielu punktach wzdłuż granicy oraz w głębi polskiego terytorium, m.in. pod Kowlem, Sarnami, Baranowiczami, Dubnem, Oranami i Tarnopolem agresorowi opór stawiały jednostki Korpusu Ochrony Pogranicza (m.in. Pułku „Sarny”, Zgrupowania „Małyńsk”, batalionów: „Kleck”, „Ludwikowi”, „Sienkiewicze”, „Dawigródek”) i Wojska Polskiego. Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” gen. Franciszka Kleeberga 29–30 września stoczyła zwycięskie walki z oddziałami sowieckimi pod Jabłonią i Milanowem. Improwizowana grupa dowodzona przez gen. Wilhelma Orlika-Rückemanna pod Szackiem 28 i 29 września walczyła z 52. Dywizją Strzelecką. Była to największa bitwa z Sowietami w kampanii wrześniowej. 1 października 1939 r. pod Wytycznem wspomniane oddziały polskie stoczyły również walkę z sowiecką 45. Dywizją Strzelecką. Wobec przewagi wroga, a przy tym wyczerpania wojsk polskich, gen. Orlik-Rückemann zadecydował o zaprzestaniu walki i wydał rozkaz rozproszenia swoich oddziałów.

Do rangi symbolu urosła także obrona Grodna (20–21 września). W dniach 18–19 września broniło się Wilno. Pod Lwów pierwsze jednostki sowieckie dotarły w nocy z 18 na 19 września. 21 września 1939 r. dowództwo obrony Lwowa rozpoczęło pertraktacje z Sowietami i dzień później, 22 września, podpisano protokół o przekazaniu miasta Armii Czerwonej. Mimo zagwarantowania w tym dokumencie nietykalności oficerom polskim opuszczającym miasto Sowieci aresztowali ich, a następnie wysłali w głąb Rosji. Trafili oni głównie do obozu w Starobielsku i zostali zamordowani w Katyniu, Charkowie i Kalininie (Zbrodnia Katyńska).

22 września w Brześciu, który został przekazany Armii Czerwonej przez Wehrmacht, odbyła się wspólna defilada oddziałów pancernych niemieckich i sowieckich. Traktat o granicach i przyjaźni, zwany też drugim paktem Ribbentrop-Mołotow, ZSRS i Rzesza Niemiecka podpisały 28 września 1939 r. Sowieci i nazistowskie Niemcy tym razem oficjalnie przypieczętowali podział Polski oraz rozdzielili strefy wpływów w krajach bałtyckich. Związek Sowiecki zagarnął wschodnie tereny Polski o powierzchni 190 tys. km2 (49 proc. terenu II RP), z ludnością liczącą 13 mln mieszkańców.

W ślad za oddziałami Armii Czerwonej na tereny polskie wkraczały oddziały specjalne NKWD. Zaczęły się masowe aresztowania i egzekucje elit lokalnych zgodnie z przygotowanymi uprzednio listami proskrypcyjnymi, represje wobec setek tysięcy obywateli Rzeczypospolitej (w czasie II wojny światowej wywieziono do ZSRS ponad 320 000 obywateli polskich), którzy wywożeni byli w nieludzkich warunkach na Syberię, czy do Kazachstanu, a tam przymuszani do niewolniczej pracy. Zaczęła się grabież polskiego majątku narodowego i dóbr prywatnych. Te sowieckie zbrodnie rozpoczęły szereg aktów przemocy, składających się na tragedię Golgoty Wschodu – jak stwierdzano w Uchwale Sejmu RP z 23 września 2009 r.

Kulminacyjnym momentem polityki Sowietów była śmierć 22 tys. oficerów, policjantów, naukowców, duchownych, prawników, lekarzy, nauczycieli i działaczy społecznych, rozstrzelanych przez NKWD strzałem w tył głowy na mocy decyzji najwyższych władz ZSRS z 5 marca 1940 roku. Kolejne tysiące Polaków zostało zamordowanych w więzieniach latem 1941 r. przed wycofaniem się Armii Czerwonej. Szacuje się, że NKWD deportowało łącznie ok. 1,5 mln Polaków na Sybir i w głąb ZSSR, z których znaczna część nie przeżyła.

W rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w 1939 r., która zapoczątkowała masowe wywózki obywateli polskich z Kresów do ZSRS – na mocy uchwały Sejmu z 2013 r. – obchodzimy Dzień Sybiraka.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mija 85. rocznica walk w obronie Lublina

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej upamiętnia tych, którzy tam zginęli, tych, którym udało się powrócić do Ojczyzny, tych, którzy osiedli w różnych częściach świata, oraz tych, którzy pozostali w miejscu swego zesłania, gdzie kultywowali polskość – czytamy w uchwale.

źródło: IPN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *