Hałasował w centrum miasta, teraz będzie tłumaczył się w sądzie
Policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego Dodgem. Mundurowi zwrócili uwagę na bardzo głośny wydech pojazdu. Jak się okazało, normy hałasu zostały znacznie przekroczone, a 19-letni kierowca nie posiadał prawa jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowie prze sądem.
Do zdarzenia doszło w środę, 3 lipca. Policjanci z lubelskiej drogówki prowadzili kontrole pojazdów w centrum miasta pod kątem emisji hałasu. Mundurowi patrolowali m.in. okolice al. Racławickich i ul. Krakowskie Przedmieście.
– Z tych rejonów w ostatnim czasie napływały do nas sygnały o zakłócaniu porządku ruchu drogowego przez bardzo głośne pojazdy – tłumaczy nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 15-latek wybrał się na przejażdżkę samochodem rodziców. Jazdę zakończył na drzewie
W trakcie prowadzonej kontroli policjanci zatrzymali kierującego Dodgem. Jak się okazało, podczas sprawdzenia sonometrem, emisja hałasu pojazdu znacznie przekraczała dopuszczalne normy. Ponadto, siedzący za kierownicą auta 19-latek nie posiadał prawa jazdy.
Młody mężczyzna „na dzień dobry” stracił dowód rejestracyjny. Wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
fot. Policja