Nowe przepisy dla kierowców taxi i na aplikację. Bez polskiego prawa jazdy ani rusz

Od dziś obowiązują nowe przepisy dotyczące przewozu osób. Każdy kierowca, niezależnie od tego, czy jeździ taksówką, czy pracuje dla aplikacji typu Uber czy Bolt, musi posiadać polskie prawo jazdy.

Zmiany wynikające z nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, przyjętej 1 lipca ubiegłego roku, zaczęły obowiązywać z dniem 17 czerwca br. Nowe regulacje wprowadzono przede wszystkim z myślą o poprawie bezpieczeństwa oraz ułatwieniu pracy służbom kontrolującym kierowców.

Ułatwienia dla policji i bezpieczeństwo na drogach

Polskie prawo jazdy ma ułatwić weryfikację uprawnień kierowców przez policję. Do tej pory mundurowi musieli sprawdzać autentyczność zagranicznych dokumentów, co często było czasochłonne i skomplikowane. Teraz, dzięki krajowym dokumentom, proces ten ma być znacznie szybszy i bardziej efektywny.

Ponadto, obcokrajowcy, którzy do tej pory korzystali z zagranicznych praw jazdy, stanowią sporą część kierowców w aplikacjach przewozowych. Pracując w Polsce, często ryzykowali złamanie przepisów drogowych, wiedząc, że nie grozi im utrata prawa jazdy, a jedynie mandat.

Problemy z wymianą dokumentów

Jak się okazuje nowe przepisy stanowią nie lada wyzwanie dla wielu zagranicznych kierowców. Zgodnie z polskim prawem, cudzoziemiec może ubiegać się o polskie prawo jazdy dopiero po 185 dniach pobytu w kraju. To oznacza, że wielu z nich nie miało możliwości wcześniejszej wymiany dokumentu, co skutkuje tworzeniem się długich kolejek w urzędach.

Mimo że samorządy już w marcu sygnalizowały ten problem, nie udało się wprowadzić zmian na szczeblu centralnym. Efektem są obecnie ogromne kolejki, które każdego dnia tworzą się przed urzędami.

Konsekwencje dla rynku przewozów

Przedstawiciele firm takich jak Uber czy Bolt alarmują, że nowe przepisy mogą prowadzić do wzrostu cen i zmniejszenia dostępności przejazdów. Zmniejszenie liczby kierowców z powodu braku polskiego prawa jazdy może wpłynąć na czas oczekiwania na przejazd oraz zwiększyć jego koszty.

Dodatkowo, nowelizacja ustawy przewiduje surowe kary finansowe za naruszenia. Kierowcy i pośrednicy mogą zostać ukarani grzywnami sięgającymi nawet miliona złotych. Sankcje obejmują między innymi prowadzenie działalności bez wymaganej licencji oraz nieokazanie aplikacji mobilnej podczas kontroli.

Nowe przepisy mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach i usprawnienie kontroli kierowców. Jednak ich wprowadzenie wiąże się z wyzwaniami, szczególnie dla zagranicznych kierowców, oraz może wpłynąć na rynek przewozów osobowych. Jak te zmiany wpłyną na codzienne funkcjonowanie zarówno kierowców, jak i pasażerów korzystających z usług przewozowych? Czas pokaże.

fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne