Gołoledź – cichy wróg zimowych poranków

Gołoledź to jedno z najbardziej zdradliwych zjawisk atmosferycznych, które często zaskakuje kierowców, pieszych i służby odpowiedzialne za utrzymanie zimowe. Cienka, niemal niewidoczna warstwa lodu na drogach i chodnikach potrafi sparaliżować życie w miastach, a jej skutki bywają odczuwalne przez długie godziny.

Jak powstaje gołoledź?

To zjawisko powstaje, gdy drobne kropelki deszczu padają na zimne powierzchnie, które mają temperaturę poniżej 0°C. W efekcie woda natychmiast zamarza, tworząc cienką warstwę lodu. Gołoledź często pojawia się niespodziewanie, zwłaszcza podczas szybkich zmian temperatury, na przykład po nocnym ochłodzeniu lub w czasie porannej mżawki.

Gołoledź często jest mylona jest z oblodzeniem, jednak różni się od niego tym, że nie jest wynikiem wcześniejszego opadu śniegu lub zamarznięcia kałuż, lecz bezpośrednio związane z marznącym deszczem.

Dlaczego gołoledź jest tak niebezpieczna?

Śliska warstwa lodu stwarza poważne zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i kierowców. Poruszanie się po oblodzonych chodnikach może prowadzić do niebezpiecznych upadków i kontuzji. Kierowcy z kolei muszą liczyć się z wydłużoną drogą hamowania, a w skrajnych przypadkach – utratą kontroli nad pojazdem.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane

Walka z gołoledzią to wyścig z czasem. Służby drogowe starają się przeciwdziałać jej skutkom, posypując drogi solą i piaskiem, ale efektywność tych działań zależy od wielu czynników, takich jak intensywność opadów czy temperatura powietrza. Niestety, nie zawsze udaje się w pełni wyeliminować problem.

Czy można zapobiegać gołoledzi?

W pewnym stopniu tak. Kierowcy mogą zadbać o odpowiednie opony zimowe, a piesi – o obuwie z antypoślizgową podeszwą. W przypadku kierowców ważne jest też dostosowanie prędkości do warunków oraz utrzymanie większego dystansu między pojazdami.

W niektórych regionach świata, zwłaszcza tam, gdzie warunki atmosferyczne sprzyjają jej częstemu występowaniu, gołoledź określana jest mianem „czarnego lodu” (black ice). Określenie to wynika z faktu, że lód na asfalcie często wygląda jak mokra nawierzchnia, co dodatkowo utrudnia jego zauważenie.

Gołoledź to nie tylko wyzwanie dla ludzi, ale także inspiracja dla naukowców, którzy poszukują coraz skuteczniejszych sposobów walki z tym zjawiskiem, takich jak specjalne powłoki antypoślizgowe czy nowoczesne systemy ostrzegania.