Pierwszy taki zabieg w regionie. Kardiochirurdzy z USK nr 4 zastosowali innowacyjną metodę
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie przeprowadzono pierwszy w południowo-wschodniej Polsce zabieg przezskórnego wszczepienia protezy zastawki mitralnej do wcześniej wszczepionej – TMVR. Z nowoczesnej metody leczenia skorzystała 80-letnia pani Halina z Lublina.
Zabieg wykonał zespół Klinicznego Oddziału Kardiochirurgii USK Nr 4, wspierany przez kardiologów i anestezjologów. Głównymi operatorami byli kardiochirurdzy dr n. med. Krzysztof Olszewski i dr n. med. Michał Kozłowicz, którzy wcześniej przeszli specjalistyczne szkolenie we włoskim Mediolanie. W procedurze uczestniczył również doświadczony operator z Włoch, prof. Davide Gabbieri.
Pani Halina od młodości zmagała się z chorobami układu sercowo-naczyniowego. W 2015 roku przeszła operację wszczepienia protezy zastawki mitralnej.
– Zaczęłam się źle czuć. Duszności, ból, osłabienie. Byłam tak zmęczona, że nie mogłam chodzić. Lekarze z poradni powiedzieli mi, że konieczna będzie operacja – opowiada.
– U pacjentki doszło do degeneracji wcześniej wszczepionej zastawki, co groziło niewydolnością serca, nieodwracalnym uszkodzeniem, a nawet śmiercią – tłumaczy dr Olszewski. – Klasyczny zabieg wiązałby się z dużym ryzykiem, dlatego zdecydowaliśmy się na nową metodę: wszczepienie nowej zastawki przezskórnie, do starej biologicznej protezy.
Zabieg TMVR to małoinwazyjna metoda dla pacjentów, u których klasyczna operacja byłaby zbyt ryzykowna. Obecnie Pani Halina czuje się dobrze. – Cieszę się, że już po wszystkim. Bałam się powikłań, ale dzięki lekarzom i personelowi wszystko poszło sprawnie. Jestem bardzo zadowolona – mówi.
– Nasze centrum czerpie z ogromnego doświadczenia, którego początki sięgają 1944 roku – przypomina prof. dr hab. n. med. Andrzej Głowniak, koordynator UCKiK USK Nr 4. – Pierwszy zabieg kardiochirurgiczny przy ul. Jaczewskiego odbył się w latach 60. Od tego czasu operowaliśmy kilkanaście tysięcy pacjentów. Nowoczesność łączymy z tradycją i doświadczeniem – zarówno w codziennej praktyce, jak i w nauce. To wszystko przekłada się na coraz lepszy dostęp do innowacyjnych metod leczenia w całym makroregionie i poza nim.
Aktualnie lubelska jednostka, razem z trzema klinicznymi oddziałami kardiologii, tworzy Uniwersyteckie Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 w Lublinie.
– Zabezpieczamy całe województwo w zakresie chorób układu krążenia, przyjmując zarówno pacjentów w trybie pilnym, jak i planowym. Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy inne ośrodki przekazały nam 139 pacjentów – mówi dr n. med. Adam Stadnik, Lekarz Kierujący Oddziałem. – Nigdy nie odmawiamy pomocy. Od września leczyliśmy m.in. 33 chorych ze Szpitala Wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej i 15 z Puław. Trafiają do nas pacjenci z Chełma, Nałęczowa, Kraśnika, Białej Podlaskiej i innych miejscowości. Oferujemy metody niedostępne gdzie indziej, jak w przypadku pani Haliny czy niedawnej operacji łączącej klasyczną kardiochirurgię z zabiegiem małoinwazyjnym u pacjenta z ostrą niewydolnością serca. Nasi specjaliści stale uczestniczą w międzynarodowych szkoleniach i są również konsultantami w innych ośrodkach.
– Oferujemy najszerszy zakres świadczeń w regionie – dodaje Michał Szabelski, dyrektor naczelny USK Nr 4. – Jedyne, co nas ogranicza, to kontrakt z NFZ. Jesteśmy otwarci na współpracę ze szpitalami każdego poziomu referencyjności.
Fot. Łukasz Głaczkowski
