Płaciła znalezioną kartą. Usłyszała zarzuty
58-latka z Białej Podlaskiej płaciła za zakupy kartą, którą znalazła wcześniej na ścieżce rowerowej. Wartość transakcji wykonanych przez nią przy użyciu cudzego środka płatniczego wyniosła blisko 1000 zł. Teraz kobieta odpowie za włamanie na konto bankowe.
W ubiegłym tygodniu obywatel Białorusi zawiadomił bialską policję, że zgubił swoją kartę płatniczą. Niedługo potem sprawdził w aplikacji mobilnej stan swojego konta bankowego. Okazało się, że ktoś wykonał jego kartą kilkanaście transakcji, uszczuplając stan jego konta o niemal tysiąc złotych.
– Policjanci szybko ustalili, że udział w zdarzeniu może mieć 58-letnia mieszkanka miasta. W trakcie rozmowy z policjantami kobieta przyznała, że znalazła kartę na ścieżce rowerowej – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Kobieta zamiast zwrócić cudzą własność postanowiła sprawdzić czy może z niej skorzystać. 58-latka wykonała łącznie 12 transakcji, robiąc drobne zakupy w różnych sklepach na terenie miasta. Następnie targana wyrzutami sumienia wyrzuciła kartę.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Uwierzyła, że jej brat spowodował wypadek. Straciła 20 tysięcy złotych
Mieszkanka Białej Podlaskiej usłyszała już zarzuty i przyznała się do winy. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.
– Policjanci zabezpieczyli od 58-latki gotówkę na poczet przyszłych kar i grzywien – informuje rzeczniczka bialskiej policji.
Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Pingback: Przywłaszczył znaleziony portfel. Teraz "żałuje tego co się stało"