piątek, 10 stycznia, 2025
ChełmNa sygnaleWiadomościZ regionu

Ledwo żywy klęczał w lodowatej wodzie. Pomoc przyszła w ostatniej chwili

Policjanci z Rejowca Fabrycznego odnaleźli i uratowali zaginionego 20-latka. Młody mężczyzna utknął w głębokim urwisku wypełnionym wodą. Mimo ciężkich warunkach atmosferycznych mundurowi dotarli do poszkodowanego, który był skrajnie wychłodzony i ledwo przytomny.

Wczoraj po południu dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 20-latka. Mężczyzna wyszedł na spacer z psem, jednak do domu wróciło jedynie zwierzę. Rodzina, zaniepokojona nieobecnością mężczyzny, zaalarmowała policję. Na miejsce wysłano kilkunastu funkcjonariuszy, którzy rozpoczęli intensywne poszukiwania.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny finał poszukiwań 56-latka. Jego ciało odnaleziono w rzece

Ślady na śniegu doprowadziły policjantów do stromego urwiska.

– Pomimo bardzo ciężkich warunków atmosferycznych policjanci zeszli w dół i zauważyli klęczącego w wodzie mężczyznę. Policjant natychmiast wbiegł do wody i wyciągnął go na brzeg. Z mężczyzną był już słaby kontakt z uwagi na jego skrajne wychłodzenie – relacjonuje mł. asp. Angelika Głąb-Kunysz z chełmskiej Policji.

Aby ogrzać wychłodzonego mężczyznę, mundurowi okryli go swoimi ubraniami. Ze względu na trudny teren akcja ratunkowa wymagała dodatkowego wsparcia. Funkcjonariusze użyli pasa holowniczego, aby bezpiecznie wydostać poszkodowanego na górę.

– Z uwagi na rodzaj terenu na miejsce nie mogła dojechać załoga karetki pogotowia w związku z czym policjanci przenieśli mężczyznę około 1,5 kilometra – mówi mł. asp. Angelika Głąb-Kunysz.

Tam czekał już zespół ratownictwa medycznego.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dron wypatrzył zaginionego 78-latka. Wychłodzony senior trafił do szpitala

20-latek trafił do szpitala, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy. Dzięki szybkiej reakcji i determinacji policjantów udało się zapobiec tragedii.

fot. Policja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *