Wjechał BMW pod pociąg. Było o włos od tragedii
Do zderzenia BMW z pociągiem doszło wczoraj na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Rudce (powiat chełmski). 36-letni kierowca osobówki może mówić o sporym szczęściu, bo nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci ustalają obecnie wszelkie okoliczności tego wypadku.
Zdarzenie, które mogło zakończyć się tragicznie miało miejsce w czwartek, 22 sierpnia, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Rudka niedaleko Chełma. Ok. godz. 16:00 doszło tam do zderzenia pociągu pasażerskiego z samochodem osobowym.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym przy ul. Letniskowej
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki BMW 36-latek, przejeżdżając przez torowisko zderzył się z nadjeżdżającym pociągiem osobowym relacji Lublin-Chełm – przekazała nadkomisarz Ewa Czyż, oficer prasowy Policji w Chełmie.
Kierowca osobówki został zabrany karetką pogotowia do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pasażerowie pociągu również wyszli z tego zdarzenia cało.
Przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem wykazało, że zarówno kierujący BMW jak i maszynista byli trzeźwi.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragedia na torowisku w Świdniku. Nie żyje 71-latek
– W tej sprawie wszczęte zostały czynności wyjaśniające – poinformowała nadkomisarz Ewa Czyż.
fot. Policja