Jechał ekspresówką S19 na samych felgach. W organizmie miał 3 promile
3 promile alkoholu w organizmie miał kierujący Toyotą 47-latek. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, ponieważ jechał pasem awaryjnym na samych felgach i nie miał tylnego zderzaka. Ponadto, doprowadził do uszkodzenia innego pojazdu, którego kierowca próbował go zatrzymać.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 19 grudnia, na drodze ekspresowej S19. Ok. godz. 20:00 dyżurny janowskiej komendy dostał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który jedzie w kierunku Rzeszowa.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Pijany obywatel Ukrainy jechał „wężykiem” po ekspresówce. Ujęli go świadkowie
– Kierowca Toyoty zwrócił na siebie uwagę ponieważ jechał pasem awaryjnym na samych felgach kół i nie miał tylnego zderzaka – przekazała aspirant sztabowy Faustyna Łazur, oficer prasowy policji w Janowie Lubelskim
Skierowani na miejsce policjanci zatrzymali kierującego autem 47-latka. Przeprowadzone przez nich badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był kompletnie pijany. W organizmie miał aż trzy promile. Policjantom tłumaczył, że zjechał z drogi ponieważ wystrzeliła mu opona.
Jak się okazało mężczyznę próbowali już wcześniej zatrzymać świadkowie, jednak ten gwałtownie przyspieszał i uciekał.
– Wykonując niebezpieczne manewry doprowadził do uszkodzenia innego pojazdu, którego kierowca próbował go zatrzymać – relacjonuje aspirant sztabowy Faustyna Łazur.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: To mogło zakończyć się tragedią. Cofała na ekspresówce i spowodowała kolizję (wideo)
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Za jazdę „na podwójnym gazie” grozi mu m.in. do 3 lat więzienia, wieloletni zakaz kierowania pojazdami oraz dotkliwa kara finansowa.
fot. Policja – zdjęcie ilustracyjne
Pingback: Dachowanie na przejeździe kolejowym w Lubartowie. Dwie osoby trafiły do szpitala