On w Katarze, ona pod Lubartowem. Internetowe love story kosztowało 56-latkę prawie 100 tys. zł
Łącznie 97 tys. złotych wyłudził od mieszkanki powiatu lubartowskiego oszust podający się za hiszpańskiego lekarza rzekomo przebywającego w Katarze.
Zaczęło się niewinnie, kilka miesięcy temu. Nieznajomy nawiązał kontakt z 56-latką przez portal społecznościowy. Mężczyzna podający się za hiszpańskiego lekarza pracującego w Katarze opowiedział kobiecie historię swojego życia. Wdowiec i samotny ojciec dwójki dzieci przekonywał, że chciałby poznać 56-latkę na żywo i przyjechać do Polski.
>>> CZYTAJ TAKŻE: 59-latka z Zamościa oszukana przez „palestyńskiego lekarza”. Kobieta straciła ponad 11 tys. złotych
Przeszkodą była firma, w której rzekomo był zatrudniony. Na prośbę „lekarza”, 56-latka wysłała do jego pracodawcy informację, że zaprasza mężczyznę do Polski. Miało to otworzyć drogę do wyjazdu.
Umówili się, że 56-latka wstępnie pokryje koszty zastępstwa w pracy, a także opłaty związane z przyjazdem. Kiedy firma pozytywnie rozpatrzyła prośbę kobiety, okazał się, że trzeba jeszcze uiścić opłatę w wysokości 2,5 tys. euro…
– Pieniądze 56-latka wysyłała systematycznie na wskazane przez oszusta rachunki. Łącznie w kilku przelewach kobieta straciła 97 tys. złotych – mówi sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z lubartowskiej policji.
W ubiegłym tygodniu kobieta zgłosiła się do lubartowskiej komendy i oświadczyła, że została oszukana.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Młodsza o 43 lata obywatelka Ghany oszukała seniora. 71-latek stracił prawie pół miliona złotych
Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek: – „Pamiętajmy, nie wysyłajmy pieniędzy obcym osobom poznanym w sieci” – uczula sierżant sztabowy Jagoda Stanicka.
fot. pixabay
Pingback: Przesyłali nieznajomej intymne zdjęcia i prowadzili nagie czaty wideo. Teraz są szantażowani
Pingback: Oszustwa romantyczne to nie tylko "lekarz z Syrii" czy "rytuał miłości". Jak się ustrzec przed cyberprzestępcami?