Śmiertelne potrącenie pieszego w Abramowie. Dwóch mężczyzn zatrzymanych, sprawcy grozi do 20 lat więzienia

Lubartowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w sprawie śmiertelnego potrącenia pieszego. Do zdarzenia doszło w ostatni weekend w Abramowie. To 60-latek z Lublina, który najprawdopodobniej kierował autem oraz 38-letni pasażer. Sprawca nie udzielił pomocy poszkodowanemu i odjechał. 53-letni pieszy zginął na miejscu.

W niedzielę, 29 września, ok. godz. 19:20 lubartowscy policjanci zostali zaalarmowani, że na ulicy Szkolnej w Abramowie doszło do potrącenia pieszego. Na miejsce, oprócz policyjnego patrolu, od razu skierowano karetkę pogotowia i straż pożarną.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Pijany 37-latek potrącił rowerzystkę i uciekł. Miał 2,6 promila

– Jak wynikało ze wstępnych informacji, kierowca samochodu osobowego najprawdopodobniej koloru szarego bądź srebrnego, potrącił pieszego znajdującego się na jezdni, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku ulicy Łąkowej i dalej miejscowości Wola Przybysławska, nie udzielając mu pomocy – przekazała sierżant sztabowy Jagoda Maj, oficer prasowy Policji w Lubartowie.

Niestety, 53-latek zginął na miejscu. Do wypadku doszło w obszarze zabudowanym w miejscu oświetlonym, na prostym odcinku drogi.

Analiza zabezpieczonych śladów pozwoliła policjantom na wytypowanie marki i koloru pojazdu, który mógł uczestniczyć w tym zdarzeniu. Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn – 60-letniego mieszkańca Lublina oraz podróżującego razem z nim 38-latka.

Jak poinformiwała sierżant sztabowy Jagoda Maj, obaj trafili do policyjnego aresztu, z kolei samochód marki Opel został zabezpieczony procesowo.

– Z mężczyznami trwają czynności procesowe mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tego tragicznego zdarzenia – dodaje rzeczniczka lubartowskiej Policji.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wjechał w starszą kobietę na pasach i uciekł. Grozi mu do 16 lat więzienia

Za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia grozi nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

fot. Policja