niedziela, 6 kwietnia, 2025
Na sygnalePuławyWiadomościZ regionu

Pijany 37-latek potrącił rowerzystkę i uciekł. Miał 2,6 promila

Policja zatrzymała 37-letniego kierowcę Opla, który w ostatni weekend potrącił 85-letnią rowerzystkę. Mężczyzna następnie uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając jej pomocy. Jak się okazało, w organizmie miał 2,6 promila alkoholu. Poszkodowana seniorka trafiła do szpitala, a sprawca – jeszcze tego samego dnia, do policyjnego aresztu.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 28 września, przed godz. 10:00 w Baranowie (powiat puławski).

>>> CZYTAJ TAKŻE: Wjechał w starszą kobietę na pasach i uciekł. Grozi mu do 16 lat więzienia

– Z relacji uczestników zdarzenia wynika, że kierujący Oplem, tuż za mostem na Wieprzu uderzył w jadącą przed nim, w tym samym kierunku rowerzystkę. Kobieta upadła na ziemię, a mężczyzna kierujący Oplem nie zatrzymał się tylko dalej kontynuował jazdę nie udzielając poszkodowanej pomocy – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak, oficer prasowy puławskiej Policji.

Jako pierwsi zareagowali świadkowie. Wezwali karetkę i udzielili pomocy 85-letniej mieszkance powiatu ryckiego. Poszkodowana rowerzystka została następnie przetransportowana do szpitala.

Nietrzeźwy sprawca

Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Niedługo potem został on zatrzymany na terenie powiatu ryckiego przez funkcjonariuszy tamtejszej drogówki. Okazało się, że to 37-letni mieszkaniec gminy Ułęż. Mężczyzna był nietrzeźwy.

– Badanie wykazało, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie – potwierdza komisarz Ewa Rejn – Kozak.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wyżnianka. Pijana 38-latka skosiła słup energetyczny

37-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz narażenia 85-latki na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Decyzją puławskiego sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

fot. Policja

4 komentarze do “Pijany 37-latek potrącił rowerzystkę i uciekł. Miał 2,6 promila

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *