Pijany przyjechał po alkohol. Pracownik stacji benzynowej zabrał mu kluczyki
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Kurowie (powiat puławski). Obywatelska czujność i zdecydowane działanie pracownika stacji benzynowej przyczyniły się do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy.
W ostatnią środę w Kurowie policjanci otrzymali zgłoszenie o podejrzeniu kierowania samochodem marki Audi przez nietrzeźwego mężczyznę. Chociaż na miejscu, które wskazał zgłaszający mundurowi nie zastali poszukiwanego pojazdu, ich policyjna intuicja szybko zaprowadziła ich na pobliską stację benzynową.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Kompletnie pijany przyjechał samochodem na policyjny dozór
Tam, na stacji w Kurowie, zastali pasujący do otrzymanego opisu samochód. Jak relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z policji w Puławach, kierujący Audi zjechał z drogi, aby dokonać zakupu alkoholu. Jego plany zostały jednak pokrzyżowane przez czujnego pracownika stacji benzynowej, który zauważył, że mężczyzna mówi bełkotliwie i czuć od niego alkohol. Postanowił nie tylko odmówić sprzedaży wysokoprocentowego trunku, ale i zabrać kluczyki, co uniemożliwiło nietrzeźwemu dalszą jazdę.
Przeprowadzone przez mundurowych badanie trzeźwości wykazało, że 28-letni mieszkaniec gminy Kurów w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu.
– Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu – mówi rzeczniczka puławskiej komendy.
>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczekarków: Nietrzeźwa kierująca BMW pogryzła policjanta podczas interwencji
Wczoraj, sprawca usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to, według znowelizowanego ostatnio prawa, może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności, utratą prawa jazdy oraz obowiązkiem zapłaty świadczenia pieniężnego w wysokości nawet 60 tysięcy złotych.
fot. Policja
Pingback: Pijany i bez uprawnień jechał pod prąd, bo "chciał skrócić sobie drogę"